Śląskie: Pośrednicy narazili firmy ubezpieczeniowe na 10 mln zł strat

Co najmniej 10 mln zł straciły towarzystwa ubezpieczeniowe przez grupę pośredników, wyłudzających prowizje za pozyskanie klientów na długoterminowe ubezpieczenia. Wprowadzani w błąd klienci nie płacili firmom ubezpieczeniowym wymaganych składek.

W sprawie zatrzymano 18 osób, osiem z nich zostało aresztowanych - podał w piątek zespół prasowy śląskiej policji.

Grupę rozbili policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą katowickiej komendy wojewódzkiej. Według ustaleń śledztwa, oszuści, którzy dostawali od firm ubezpieczeniowych prowizje za pozyskiwanie klientów na długoterminowe programy ubezpieczeń na życie, świadomie wprowadzali klientów w błąd, twierdząc, że przez rok nie będą musieli płacić wysokich, bo często przekraczających 1,5 tys. zł, składek. Miała to być swoista promocja, zachęcająca do zawierania umów.

Reklama

- Obiecywano im, że za rok będą mogli kontynuować ubezpieczenie lub bez konsekwencji z niego zrezygnować. Najczęściej warunkiem było jednak znalezienie przez ubezpieczonych kolejnego chętnego na taką usługę - powiedziała Magdalena Wiśniewska z zespołu prasowego śląskiej policji.

Jak dodają policjanci, pośrednicy często też fałszowali dokumenty świadczące o zarobkach klientów. Chodziło o to, by uwiarygodnić możliwość wpłacania prze nich wysokich miesięcznych składek.

- Ubezpieczyciele oczywiście nie oferowali rocznej karencji, wymagając wpłat składek już od pierwszego miesiąca. Pośrednicy sami więc wpłacali pierwszą, lub nawet drugą i trzecią składkę. Wtedy klienci stawali się wiarygodni dla ubezpieczalni, a pośrednicy otrzymywali prowizję, sięgającą sumie rocznych składek ubezpieczonych. Były to nierzadko kilkunastotysięczne kwoty - dodała st. sierżant Wiśniewska.

Po otrzymaniu prowizji pośrednicy przestawali wpłacać składki za klientów. Straty, jakie wyrządzili swoją działalnością, sięgają co najmniej 10 mln zł. W sprawie tej śledczy zatrzymali 18 podejrzanych w wieku od 24 do 50 lat. Ośmiu z nich zostało aresztowanych, reszta została zobowiązana do wpłaty poręczeń majątkowych i objęta dozorami policji.

Zatrzymani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wyłudzanie mienia znacznej wartości. Postępowanie nadzorowane jest przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach. Podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: oszustwa | ubezpieczenia | firma ubezpieczeniowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »