Świąteczny poradnik finansowy: Jak pożyczać, aby nie stracić?

Polacy zaczynają oszczędzać. 78 procent rodzin badanych przez firmę Deloitte zadeklarowało, że chce sfinansować święta z własnych oszczędności. Ta informacja jest akurat pozytywna, ale jeszcze lepiej byłoby, gdyby okazało się, że po prostu mamy z czego oszczędzać. GUS twierdzi, że na żywność wydajemy jedną czwartą funduszy przeznaczanych co miesiąc na życie, dla porównania w Niemczech jest to 10 proc.

Według tego samego badania w tym roku na święta wydamy średnio 1126 zł. Na zakup żywności przeznaczymy ok. 380 zł, czyli prawie 33 proc., kolejne 30 proc. będą kosztowały nas prezenty, 20 proc. to wydatki związane ze spędzaniem czasu z rodziną i znajomymi, 17 proc. to podróże. Mało, prawda? Jeśli zapytamy jakiejkolwiek pani domu, ile zapłaciła za wszystkie dodatkowe świąteczne zakupy, to bardzo często w odpowiedzi usłyszymy wyższe kwoty.

Co zrobić, jeśli przed świętami zabraknie pieniędzy? Czasem po prostu zdarzają się nieplanowane wydatki np. zakup sprzętu AGD. Spokojnie, kredyty też są dla ludzi, o ile potrafią oni liczyć i nie stracili płynności finansowej.

Warto poznać!

Ustawa o kredycie konsumenckim gwarantuje klientowi takie same prawa w każdej instytucji finansowej.

Trzeba jednak wiedzieć, jakie to są prawa. Inaczej będziemy liczyć na dobre serce przedstawiciela kredytowego, który mając w zanadrzu prowizję od naszego kredytu, niekoniecznie będzie chciał edukować klienta. Najlepiej oczywiście korzystać z banków. Banał, ale ciągle prawdziwy. I jeszcze jedno. Nie wolno bać się "bankowych określeń". CKW, czyli całkowita kwota do zapłaty, to nic innego jak całkowita kwota, którą będziemy musieli zapłacić instytucji finansowej w ramach spłaty kredytu.

Co może klient?

• Każdy bank, parabank czy pośrednik kredytowy musi poinformować klienta o:

- rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania kredytu (RRSO), która prezentuje całkowity koszt kredytu z uwzględnieniem wszystkich kosztów dodatkowych;

- całkowitej kwocie do spłaty, czyli sumie pożyczanej kwoty i całkowitego kosztu kredytu.

• W ciągu 14 dni od daty podpisania umowy o kredyt można odstąpić od niej i nie trzeba podawać przyczyny swojej decyzji. Koniecznie trzeba dostarczyć do banku pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy.

• Kredytodawca musi przekazać swoim klientom:

- formularz informacyjny prezentujący wszystkie informacje o kosztach kredytu, wymagane zabezpieczenia czy obowiązkowe ubezpieczenia.

- informację o możliwości odstąpienie od umowy i spłacie kredytu przed terminem

- informację o prawie kredytodawcy do zastrzeżenia w umowie prowizji za spłatę kredytu przed terminem oraz zasady jej ustalania.

• W przypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania bank czy inna instytucja ma 14 dni na rozliczenie się z kredytobiorcą.

Jak wybierać kredyt?

Do wyboru kredytu trzeba podejść strategicznie i zaplanować na kartce wszystkie działania. Czemu na kartce? Ulotki i reklamy banków trudno porównywać. Zwykła kartka papieru, na której wpiszemy nasze realne dochody, potrzeby i możliwości spłaty, bywa lepszym drogowskazem, a często i otrzeźwieniem, niż porada najlepszego doradcy.

1. Porównaj oferty kilku banków, ale zastosuj te same kryteria.

2. Nie ograniczaj się tylko do banku, do którego spływa twoje wynagrodzenie. Może warto zmienić bank i w zmian co miesiąc płacić niższe raty? Nie trzeba daleko szukać, na przykład O.K. Bank Spółdzielczy oferuje swoim klientom możliwość odroczenia raty kredytu nawet do 3 miesięcy, a klienci z rachunkiem ROR zapłacą o 2 proc. mniej za kredyt. Credit Agricole oferuje klientom zwrot 3 proc. wartości każdej miesięcznej raty kredytu, jeśli wezmą kredyt do końca 2013 r. i posiadają rachunek ROR. Również klienci ING Banku Śląskiego otrzymują lepsze propozycje kredytowe.

3. Porównuj propozycje dotyczące wyłącznie kwoty kredytu, którego szukasz. Zapomnij o reklamach, gdzie czasem podaje się niskie oprocentowanie kredytu, ale o ile jest on nie niższy niż kilkanaście tysięcy. A ty szukasz dwóch tysięcy...

4. Napisz na kartce, na czym najbardziej ci zależy - wysoka kwota pożyczki, krótki czas podjęcia przez bank decyzji o udzieleniu kredytu, długi okres spłaty, a może po prostu niski koszt kredytu? Najwięcej kosztują odsetki. Im więcej rat i dłuższy okres spłaty, tym droższy kredyt.

5. Zbierając oferty banków:

- porównuj całkowite kwoty do zapłaty, a nie wyłącznie wysokość miesięcznych rat;

- pytaj o ubezpieczenie kredytu, szczególnie jeśli spodziewasz się, że za kilka miesięcy możesz mieć mniejsze przychody;

- bierz kredyt na jak najkrótszy okres spłaty, ale tylko wtedy, jeśli masz pewność, że dasz sobie radę z regularną spłatą rat;

- wybieraj raty malejące, przy których odsetki naliczane są od coraz niższego kapitału kredytu, bankowi zapłacisz więc mniej;

- zapytaj o prowizję. Często prowizja doliczana jest do kwoty kredytu i można spłacać ją w miesięcznych ratach, co jest dla nas droższe (szczególnie przy wyższych kredytach). Taniej jest zapłacić prowizję z góry.

- jeśli bank udziela kredytów bez prowizji, szukaj w umowie dodatkowych opłat lub starannie porównaj oprocentowanie nominalne kredytów w kilku bankach. Jednym ze składników oprocentowania jest marża banku, bywa, że kredyt bez prowizji oznacza wyższą marżę.

- zapytaj, ile zapłacisz za wcześniejszą spłatę kredytu.

6. Jeśli bank odmówił, pytaj o wysokość zarobków wymaganych do pozytywnej decyzji kredytowej lub o dodatkowe zabezpieczenia.

Czasem różnica pomiędzy całkowitą kwotą do zapłaty w dwóch różnych bankach bywa naprawdę spora. Nawet przy poniżej prezentowanym niewielkim kredycie różnica pomiędzy najwyższą i najniższą całkowitą kwotą do zapłaty wynosi 8,31 proc. (207,92 zł) dla 12 m-cy. Oznacza to, że nie mając pieniędzy i biorąc kredyt bez rozpoznania rynku, prawie dwieście złotych "zostawiamy bankowi w prezencie". Może to i nie jest wysoka kwota, ale czy naprawdę nie można wydać jej w inny sposób?

A co z seniorami?

Rzecznik UOKiK mówi, że "osoby starsze najczęściej skarżą się na kredyty konsumenckie. Ostatnio dostajemy skargi na kredyty wiązane (kredyty przeznaczone na sprzedaż rzeczy kupionej poza lokalem przedsiębiorcy), np. sprzedaż na kredyt na specjalnym pokazie kołdry za 6 tysięcy złotych. Seniorzy bardzo często biorą udział w takich prezentacjach, podejmując przy okazji niechciane decyzje zakupowe. Konsumenci kupujący tą drogą nie są świadomi, że zakupy na raty to konieczność zaciągnięcia kredytu konsumenckiego. Przedstawia im się ofertę w taki sposób, że pierwsza rata jest pokazana jako całkowity koszt produktu. Potem dostają wezwania do zapłaty kolejnej raty. Inny problem to skuteczność odstąpienia od takiej umowy kredytowej i umowy kupna-sprzedaży rzeczy".

Rada dla naszych czytelników seniorów - jeśli kredyt, to tylko w banku, a nie na pokazie garnków lub w miejscu, które udziela drogich i długo spłacanych "chwilówek". I nie ma się czego wstydzić. Według O.K. Banku Spółdzielczego, seniorzy mają wiele atutów i okazują się jedną z najlepszych grup klientów. Osoby pomiędzy 65. a 70. rokiem życia mogą tu spokojnie liczyć na kredyt gotówkowy. Sami decydują, czy chcą czy też nie chcą ubezpieczenia. - Bywa, że naszym klientem jest senior rodziny, później jego dzieci, a w końcu i wnuki, "zwykły polski bank" okazuje się bardzo uczciwym partnerem na wiele lat - mówią przedstawiciele banku.

Kliknij poniższą grafikę, aby powiększyć

Powyższe informacje nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego. Wszystkie wyliczenia pochodzą bezpośrednio z banków. Alfabetyczna kolejność prezentacji ofert banków. Każdy bank podawał informacje na podstawie poniższych założeń:

Wysokość kredytu: 2500 zł. Oferta banku powinna być aktualna minimum do 15 stycznia. O kredyt ubiega się małżeństwo z dwojgiem dzieci. Koszt utrzymania wynosi 1500 zł m-c, rodzina co miesiąc wpłaca 500 zł raty za kredyt hipoteczny, brak kart kredytowych, pozytywna historia w BIK. Przychody obu małżonków wynoszą 6547 zł brutto.

Edyta Żak

Dowiedz się więcej na temat: pożyczka | święta | poradnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »