Trybunał Federalny określił zasady udostępniania danych przez szwajcarskie banki

Będący sądem najwyższym Szwajcarii Trybunał Federalny z siedzibą w Lozannie opublikował w środę uzasadnienie swego wcześniejszego wyroku, nakazującego grupie bankowej UBS przekazanie danych o kontach jej francuskich klientów francuskim władzom podatkowym.

Uzasadnienie podaje szczegółowe wymogi legalności tego rodzaju procedur na wypadek ich podejmowania w przyszłości.

Pod koniec lipca Trybunał Federalny większością trzech do dwóch głosów orzekł, że UBS musi udostępnić stronie francuskiej dane na temat ponad 40 tys. kont za okres od 2010 do 2015 roku. Całą sprawę zapoczątkowało wykrycie podczas przeszukań niemieckich filii UBS przez tamtejsze władze skarbowe w latach 2012-2013 trzech list klientów z numerami kilkudziesięciu tysięcy kont.

Ponieważ chodziło wyłącznie o klientów z Francji, zapoznano ją z listami, na których jednak większość pozycji nie zawierała nazwiska właściciela konta ani wysokości zdeponowanej na nim kwoty. Dlatego w maju 2016 roku strona francuska zwróciła się do szwajcarskiej Federalnej Administracji Skarbowej (ESTV) o uzupełnienie brakujących danych.

Reklama

ESTV była gotowa je udostępnić, ale UBS starał się to udaremnić na drodze sądowej. Bank argumentował, że takie transgraniczne "wyprawy połowowe" (fishing) w celu zbierania informacji dla własnego fiskusa są nielegalne. Ostatecznie jednak Trybunał Federalny orzekł, że Francji można przekazać nazwiska i adresy właścicieli kont oraz dane dotyczące zdeponowanych kwot.

UBS obawiał się, że Francuzi wykorzystają te informacje jako dodatkowy materiał dowodowy w postępowaniu przed paryskim sądem, który kilka miesięcy temu skazał szwajcarski bank na grzywnę 4,5 mld euro za podżeganie do uchylania się od podatków. W rezultacie wniesionego odwołania proces toczy się obecnie ponownie od początku.

W opublikowanym uzasadnieniu swego wyroku Trybunał Federalny zaznaczył, że cudzoziemskim władzom skarbowym wolno domagać się informacji tylko wtedy, jeśli dokładnie wyjaśnią, o jaki krąg podejrzanych chodzi i co się im konkretnie zarzuca. Niezbędne jest też przedstawienie prawnej podstawy ścigania i okoliczności wskazujących na lekceważenie przez podatników ich obowiązków. Strona szwajcarska musi być ponadto przekonana, że żądane materiały mogą rzeczywiście przydać się w śledztwie.

Jednocześnie Trybunał potwierdził swe stanowisko, że udostępnione francuskiej administracji skarbowej dane są przeznaczone wyłącznie dla niej. Dlatego prokuraturze nie wolno ich wykorzystywać jako materiału dowodowego w postępowaniu karnym przeciwko UBS.

Tysiące zakwestionowanych kont i spoczywające na nich ponad 11 mld franków szwajcarskich uzasadniają udzielenie przez Szwajcarię pomocy prawnej w tej sprawie - podkreślił Trybunał.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »