Trzeba się spieszyć z bankructwami konsumenckimi, zostało mniej niż pół roku

Od marca drastycznie zmieni się prawo dotyczące upadłości konsumenckiej. Okres spłacania długów będzie wydłużony nawet do siedmiu lat. Wierzyciele będą w lepszej sytuacji.

W obecnym stanie prawnym upadłość konsumencka przebiega w dość prosty sposób, najważniejsze jest złożenie wniosku do sądu w sytuacji niewypłacalności.

Jeżeli dłużnik przekona sąd, że popadł w długi nie do końca z własnej woli, to zazwyczaj sąd udziela mu ochrony przed wierzycielami w postaci ogłoszenia upadłości konsumenckiej.

- Postępowanie trwa trzy lata, a jedną z jego głównych faz jest przyjęcie planu spłaty wierzycieli. Ten plan określa, jakie kwoty ma co miesiąc spłacać dłużnik. Po to, aby spłacił zwykle niewielką kwotę w porównaniu do wyjściowego zadłużenia - mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Baran z kancelarii Baran&Pluta.

Reklama

Gdy dłużnik wywiąże się z planu spłaty, sąd wydaje postanowienie o oddłużeniu całkowitym, czyli umarza wszystkie długi pozostałe już po tym planie spłaty.

Od marca 2020 r. zmieniają się przepisy o upadłości konsumenckiej. Upadłość konsumencką będzie mogła ogłosić każda osoba, nawet taka, która w sposób rażąco niedbały doprowadziła do swojej niewypłacalności, czyli na przykład wzięła kredyt z przeświadczeniem, że nie będzie w stanie go spłacić, albo rolowała swoje długi, biorąc kolejne kredyty.

- Jednak zmiany są niekorzystne dla konsumentów ogłaszających upadłość, ponieważ po nowelizacji ustawy czas realizowania planu spłaty może zostać wydłużony do siedmiu lat, a to najczęściej będzie oznaczać, że w lepszej sytuacji znajdą się wierzyciele - wyjaśnia mec. G. Baran.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

marketnews24.pl
Dowiedz się więcej na temat: dłużnicy | upadłość konsumencka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »