UKE: Ponad 4,2 tys. wniosków o interwencję

Coraz więcej konsumentów wygrywa w sporach ze swoimi operatorami. Jak podał Urząd Komunikacji Elektronicznej, najczęściej narzekamy na wprowadzenie w błąd przez przedstawiciela handlowego lub niedotrzymanie warunków umowy operatora telekomunikacyjnego.

W ostatnich dwóch latach liczba wniosków składanych przez konsumentów do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie.

W pierwszej połowie 2015 roku wpłynęło ponad 4,2 tys. pism z prośbą o interwencję lub mediację. Najczęściej konsumenci narzekają na wprowadzenie w błąd przez przedstawiciela handlowego lub niedotrzymanie warunków umowy.

- Polityka prokonsumencka to jeden z filarów działalności prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Odpowiadamy za cały rynek telekomunikacyjny i pocztowy. Nie tylko kontrolujemy przedsiębiorców, lecz przede wszystkim dbamy o poszanowanie przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych prawa i zasad dobrego obrotu gospodarczego z konsumentami - mówi agencji Newseria Biznes Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Reklama

Tylko w I połowie 2015 roku do prezesa UKE wpłynęło ponad 4,2 tys. wniosków o pomoc. Abonenci usług telekomunikacyjnych złożyli łącznie 2884 wnioski z prośbą o interwencję, z których 83,81 proc. zakończyło się rozstrzygnięciem pozytywnym dla konsumentów.

- Interwencja to działanie w sytuacji, kiedy pojawia się problem na rynku telekomunikacyjnym lub indywidualny problem do rozwiązania pomiędzy dostawcą a użytkownikiem. Konsumenci skarżą się na nieuczciwość działania przedstawicieli handlowych lub na wysokość faktur - wyjaśnia Magdalena Gaj. - Liczba wniosków wskazuje, że przedsiębiorcy nie do końca umieją zadbać o konsumenta i te interwencje są potrzebne.

Oprócz wniosków o interwencję do UKE wpłynęło także ponad 1370 wniosków o mediację z dostawcą usług telekomunikacyjnych. W tym przypadku 66,41 proc. z nich zakończyło się zawarciem ugody. Postępowanie mediacyjne ma na celu doprowadzenie do polubownego zakończenia sporu pomiędzy konsumentem a dostawcą usług telekomunikacyjnych. Prezes UKE pełni rolę pośrednika, który pomaga w zawarciu ugody między stronami.

- W 2014 roku sumarycznie odzyskaliśmy na rzecz konsumentów ok. 1,5 mln zł. Chciałabym, żeby w tym roku ta kwota zmalała, ale z tego powodu, że przedsiębiorcy telekomunikacyjni coraz bardziej profesjonalnie i odpowiedzialnie będą traktować konsumentów, a konsumenci nie będą musieli się z nimi spierać i prosić o pomoc prezesa UKE - mówi Magdalena Gaj.

Najczęstszym problemem, który sygnalizują konsumenci, jest wprowadzenie w błąd przez przedstawiciela handlowego. Innym jest niedotrzymanie warunków umowy np. przy jej przedłużeniu na kolejny okres. Konsumenci często mają zastrzeżenia do jakości świadczonych usług, np. niższej niż deklarowana w umowie prędkość transmisji danych czy niesunięcia w terminie awarii. Skargi dotyczą też braku możliwości skontaktowania się z operatorem.

W pierwszym półroczu bieżącego roku do UKE trafiło też niemal 1100 zapytań od konsumentów z prośbą o indywidualną opinię na temat obowiązujących przepisów prawa czy innego typu problemów.

- Konsumenci mogą zadzwonić do urzędu i zapytać o radę, o to, jak należy interpretować dany przepis czy dany zapis regulaminu, co jest dla nich bardziej korzystne, a co mniej. Takich porad udzielamy - mówi prezes UKE.

Magdalena Gaj wyjaśnia, że tak duża liczba wniosków z prośbą o interwencję bądź mediację ze strony prezesa UKE wcale nie musi świadczyć o spadku jakości usług świadczonych przez operatorów. Jest to raczej związane ze wzrostem świadomości posiadanych przez konsumentów praw oraz wiedzą na temat instytucji chroniących ich interesy.

- Innym naszym działaniem prokonsumenckim jest cały system certyfikacyjny. Mamy certyfikaty dla dostawców, którzy wykazują się przyjazną polityką i ofertą skierowaną do najmłodszych, czyli "Bezpieczny Internet" i "Junior", a także dla osób starszych, czyli certyfikat "Senior".

Nadajemy także certyfikat "Przeglądarka Cenowa" oraz "Przyjaźni Niepełnosprawnym".

Staramy się wskazać konsumentom, które internetowe porównywarki ofert są najbardziej wiarygodne - mówi Magdalena Gaj.

- Pokazanie konsumentom ofert, które są certyfikowane przez prezesa UKE, ułatwia im podjęcie decyzji, bo to są oferty przez nas przebadane, które spełniają określone kryteria bezpieczeństwa i są dostosowane do poszczególnych grup.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: telefonia komórkowa | UKE | prawa konsumenta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »