Walentynki - święto mniejszości
Walentynki planuje obchodzić w tym roku 39 proc. Polaków - wynika z badania Barometr Providenta. Na prezenty zamierzają wydać średnio 90 zł. Najczęstszym upominkiem mają być kwiaty, słodycze i romantyczna kolacja. Co drugi ankietowany zadeklarował, że 14 lutego jest dla niego zwykłym dniem.
Święto zakochanych planuje obchodzić co druga osoba z wyższym wykształceniem i co czwarta z podstawowym lub zawodowym. Częściej kobiety niż mężczyźni.
- Walentynki to też ważny dzień dla młodych ludzi. 58 proc. osób w wieku 15-24 lata i aż 62 proc. osób do 34. roku życia zamierza tego dnia powiedzieć bliskiej osobie o swoich uczuciach - dodaje Karolina Łuczak, kierownik biura prasowego i komunikacji wewnętrznej w Provident Polska.
Ci, dla których 14 lutego jest zwykłym dniem, tłumaczą, że wyrosły z obchodzenia święta zakochanych. Blisko co czwarty badany przyznaje, że nie ma z kim spędzić tego dnia. Tyle samo ankietowanych uważa, że uczucie powinno okazywać się nie tylko raz w roku oraz jest zdania, że Walentynki to wyłącznie komercyjne święto.
Uczestnicy badania, którzy obchodzą Walentynki planują spędzić ten dzień w tradycyjny sposób. Co czwarty z nich przygotuje kolację, co piąty kupi prezent. Jedynie 5 proc. badanych planuje wysłać wybranej osobie kartkę walentynkową. Z badania wynika, że obchodzący Walentynki nie będą rozrzutni, wydarzą od 50 do 100 zł.
- W przypadku Walentynek szerszy gest mają mężczyźni, którzy planują wyjąć z portfela średnio 100 zł. Kobiety wydadzą o 20 zł mniej. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że panowie częściej planują kupić bliskiej osobie prezent, a panie chętniej przygotują kolację w domu. Najwyższe kwoty na celebrowanie święta zakochanych, powyżej 300 zł, planuje wydać 3 proc. mężczyzn i 1 proc. kobiet - mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.
Obchody Dnia Zakochanych różnią się w zależności od regionu Polski. Mieszkańcy województwa dolnośląskiego najczęściej przygotują kolację, pary z lubuskiego obdarują się słodkościami, a zakochani z województwa zachodniopomorskiego, częściej niż inni mieszkańcy kraju, pójdą do kina. W świętowaniu tego dnia przodują mieszkańcy woj. lubuskiego - (49 proc.) Najmniejsze znaczenie 14 lutego ma dla zamieszkałych w Małopolsce (21 proc.).