Wymiana listów o UniCredito-HVB
Komisja Europejska otrzymała odpowiedź polskich władz w sprawie oskarżeń o łamanie przez Polskę unijnych zasad dotyczących fuzji banków - potwierdził we wtorek rzecznik prasowy KE Oliver Drewes.
Rzecznik poinformował, że odpowiedź nadeszła w poniedziałek w nocy. Drewes nie podał, kiedy można spodziewać się z kolei odpowiedzi KE na list z Polski. Komisja interweniowała już dwukrotnie w sprawie UniCredit i HVB - w połowie stycznia oraz 23 stycznia, kiedy zwróciła się do Polski z prośbą o wyjaśnienia, jaki interes publiczny i prywatny Polska chroni, blokując połączenie Pekao SA i BPH. UniCredit, który jest właścicielem 52,9 proc. akcji Pekao SA ma też - w wyniku przejęcia HVB Group - 71,03 proc. akcji BPH. Włosi planują połączenie obu banków, na co nie chce się zgodzić polski resort skarbu. W poniedziałek Polska skierowała wniosek do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej fuzji UniCredit z HVB.
Wydając w październiku zeszłego roku zgodę na fuzję banków UniCredito i HVB, czego następstwem ma być połączenie w Polsce Pekao SA i BPH, Komisja Europejska nie wiedziała o klauzuli zakazującej UniCredito angażowania się w działalność konkurencyjną wobec Pekao SA - powiedział we wtorek rzecznik unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, Jonathan Todd. Zastrzegł jednak, że gdyby Komisja Europejska wiedziała o tej klauzuli, podjęłaby taką samą decyzję. Klauzula ta, zapisana w art. 3 umowy prywatyzacyjnej z 1999 roku, głosi, że UniCredito, tak długo jak będzie posiadało przynajmniej 10 proc. akcji Pekao SA, nie będzie prowadzić w Polsce żadnej działalności konkurencyjnej wobec Pekao SA. Na tej podstawie Ministerstwo Skarbu Państwa domaga się od UniCredito odstąpienia od planowanej fuzji i żąda sprzedaży wszystkich udziałów BPH. Włoski inwestor jest zdania, że umowy nie złamał, ponieważ nie zamierza prowadzić działalności konkurencyjnej, tylko połączyć oba polskie banki.
