Zniesienie taryf gazowych nie powinno wstrząsnąć rynkiem

Za trzy lata uwolnione zostaną ceny gazu dla gospodarstw domowych. Zdaniem ekspertów, kluczowe dla poziomu cen po 2024 roku będą aktualne warunki rynkowe, a nie samo odejście od taryfowania. Podkreślają oni, że PGNiG ma kluczową pozycję na rynku, ale nie jest jedynym sprzedawcą gazu, ceny będzie wyznaczał rynek.

Ceny gazu są w Polsce uwolnione dla wszystkich odbiorców poza gospodarstwami domowymi. Jednak już za trzy lata, od stycznia 2024 roku, zniesiony zostanie obowiązek taryfikacji również tej ostatniej grupy.

Za regulowanie cen gazu odpowiada Urząd Regulacji Energetyki. Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka, mówił niedawno na łamach money.pl, że obecna pozycja PGNiG, jako dominującego sprzedawcy gazu oznaczać będzie "drożyznę dla obywateli i krociowe zyski dla państwa, bo przecież PGNiG jest pod pełną kontrolą Skarbu Państwa".

Reklama

Jednak Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku zajmujący się m.in. rynkiem gazu, podkreśla w rozmowie z Interią, że kluczowe dla poziomu cen po 2024 roku będą aktualne warunki rynkowe, a samo odejście od taryfowania nie musi oznaczać diametralnej zmiany sytuacji dla gospodarstw domowych. Choć - według niego - marże dostawców zapewne nieco się wzrosną.

Analityk podkreśla, że koszt obsługi klienta indywidualnego jest wyższy, a zużywa on mniej gazu. - Marża na kliencie indywidualnym może być wyższa. Ale trzeba pamiętać, że PGNiG to spółka kontrolowana przez Skarb Państwa. Ciężko sobie wyobrazić, by podejmowała agresywne biznesowe decyzje, które owocowałyby wzrostem rachunków. Myślę, że to będą działania wyważone - mówi. - Nie demonizowałbym tego zagrożenia - dodaje.

Analityk przekonuje, że dziś segment gospodarstw domowych jest mało popularny wśród firm dostarczających gaz, bo nie są one w stanie w przewidywalny sposób zarządzać marżą. - Tymczasem dla firm kluczowe jest zabezpieczenie marży - informuje Kliszcz. Uważa on, że odejście od taryfowania zachęci zapewne kolejne firmy do wejścia na ten rynek, a zwiększona konkurencja wymusi działania rynkowe.

Kliszcz wyjaśnia, że przez lata rentowność sprzedaży gazu do klientów domowych była niska. Sytuacja zmieniła się w ostatnich dwóch latach, kiedy ceny gazu mocno spadły. Wówczas pojawiła się wyższa marża.

Ceny regulowane spadały wolniej, by wygładzać trendy rynkowe (regulator ustala ceny w taki sposób, by unikać szoków cenowych zarówno w jedną, jak i w drugą stronę). Jednak - jak wyjaśnia analityk - gdy ceny gazu wzrosną, marża się ponownie skurczy.

Również były menadżer PGNiG w rozmowie z Interią podkreśla, że kluczowe będzie otoczenie rynkowe. - PGNiG Obrót Detaliczny, który sprzedaje gaz klientom indywidualnym, ma silną pozycję na rynku, ale nie jest jedynym sprzedawcą gazu. Dodatkowo cały gaz, jaki sprzedaje swoim klientom, kupuje wyłącznie na giełdzie towarowej.

Działa więc w takich samych warunkach jak każdy inny konkurent - mówił. Dodał, że gdyby spółka zechciała zawyżyć ceny, z pewnością utraciłaby klientów na rzecz konkurencji.

Także Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego, przekonuje, że cenę dla gospodarstw domowych po zniesieniu obowiązku taryfikacji będzie wyznaczał rynek.

- Rynkowe ceny gazu w Polsce to w dużym stopniu konsekwencja ciążącego na PGNiG obowiązku sprzedaży paliwa poprzez giełdę. PGNiG musi sprzedać (a nie tylko zaoferować) na giełdzie 55 proc. gazu, którym dysponuje.

To rozwiązanie, tzw. obligo giełdowe, gwarantuje utrzymywanie cen na poziomie rynkowym, a także dostępu do wolumenu PGNiG przez inne podmioty, właśnie po cenach rynkowych - podkreśla.

Jego zdaniem nie ma możliwości, by po zniesieniu taryfikacji jakaś firma mogła narzucić odbiorcom zawyżone ceny. - Jeżeli dostawca gazu będzie żądał od swoich klientów cen znacznie przekraczających koszty zakupu paliwa na rynku hurtowym, konkurencja zaraz zaoferuje niższą cenę i odbierze mu klientów - informuje Roszkowski.

I dodaje, że nie ma żadnych barier prawnych czy infrastrukturalnych, które ograniczałyby pojawianie się nowych graczy. Zwrócił też uwagę, że pieczę nad rynkiem trzyma dodatkowo Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który zapobiega nieprawidłowym praktykom cenowym.

Roszkowski zaznaczył, że w Polsce koncesję na obrót gazem posiada obecnie około 180 firm, choć nie wszystkie prowadzą aktywną działalność, szczególnie  w zakresie sprzedaży gazu odbiorcom domowym. Zgodnie z danymi URE, co roku sprzedawcę gazu zmienia kilkadziesiąt tysięcy odbiorców.

Monika Borkowska 

GAZ ZIEMNY

2,01 -0,08 -4,11% akt.: 24.04.2024, 19:41
  • Max 2,13
  • Min 1,99
  • Stopa zwrotu - 1T -
  • Stopa zwrotu - 1M -
  • Stopa zwrotu - 3M -
  • Stopa zwrotu - 6M -
  • Stopa zwrotu - 1R -
  • Stopa zwrotu - 2R -
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rynek gazu | ceny gazu | URE | Towarowa Giełda Energii
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »