Zyski PKO BP oczekiwane

"Uważam, że to będzie dobry kwartał. Sezonowo IV kwartał jest mocny jeśli chodzi o detal i to powinno być widoczne. Wszyscy będziemy jednak patrzeć na marże, jest tu dość duża w sektorze presja po stronie depozytowej. PKO BP wydaje się być narażony na tę presję" - powiedział Marcin Jabłczyński z CA IB Securities.

"Dynamika wzrostu zysku netto będzie raczej w 2005 roku dwucyfrowa" - dodał.

Zgodnie z rynkowym konsensusem wyników PKO BP za IV kwartał, zysk netto banku w tym okresie wynieść ma 413,1 mln zł. Oczekiwania analityków co do zysku netto wahają się w przedziale od 388 mln zł do 449 mln zł.

Rynkowy konsensus dla wyniku na działalności bankowej wynosi 1,44 mld zł, dla wyniku odsetkowego 904,5 mln zł, wyniku z prowizji 310,6 mln zł, a kosztów operacyjnych 1,07 mld zł.

"Generalnie, wyniki w PKO BP powinny być dobre. Spodziewam się, że w akcji kredytowej bank będzie sobie radził tak, jak w poprzednich kwartałach, czyli będzie rósł w kredytach konsumenckich, a także w kredytach mieszkaniowych" - powiedział Artur Szeski z CDM Pekao.

Zdaniem analityków zysk netto, jaki bank osiągnie w IV kwartale może być jednak gorszy niż wyniki osiągnięte w pozostałych kwartałach 2005 roku.

"Spodziewam się, że wyniki IV kwartału będą podobne do wyników poprzednich kwartałów, zysk netto może być jednak trochę niższy niż średniorocznie przez pierwsze trzy kwartały" - powiedział Jabłczyński.

"Musimy pamiętać, że przez pierwsze trzy kwartały bank miał sporo wydarzeń, które wspierały wyniki, można je nazwać nawet jednorazowymi, bo są raczej nie do powtórzenia w IV kwartale. Chodzi tu min. o hossę na obligacjach co powodowało, że wynik tradingowy na obligacjach był bardzo ładny" - dodał.

Po trzech kwartałach zysk netto PKO BP był o 14,5 proc. wyższy niż w tym samym okresie zeszłego roku i wynosił 1,37 mld zł.

W listopadzie Andrzej Podsiadło, prezes PKO BP, zapowiedział, że wyniki, jakie bank osiągnie w 2005 roku, będą lepsze niż w 2004 roku i bank może zanotować dwucyfrowy wzrost zysku netto.

Analitycy spodziewają się, że w całym 2005 roku PKO BP miał 1,74 mld zł zysku netto, 3,58 mld zł wyniku odsetkowego i 1,25 mld zł wyniku z prowizji.

Rynkowy konsensus dla wyniku netto za 2006 rok wynosi 1,86 mld zł.

"Sądzę, że 2006 rok przyniesie trochę niższe tempo wzrostu zysków, bo bank wdraża zintegrowany system informatyczny, więc koszty z tym związane będą odgrywały dużą rolę. Przewiduję 5 proc. wzrost zysku netto" - powiedziała Marta Jeżewska z DI BRE Banku.

Zdaniem Szeskiego, 2006 rok raczej nie przyniesie także znaczących zmian w poziomie kosztów osobowych.

"Nie spodziewam się fajerwerków po stronie kosztowej, choć bank ma program restrukturyzacji kosztów innych niż koszty osobowe. Bank jest ciągle na etapie zmian technologicznych i dopóki ten proces się nie zakończy, trudno spodziewać się znacznych oszczędności w kosztach osobowych" - powiedział Szeski.

Analityk ocenia, że pozytywny wpływ na wyniki może mieć zwiększenie aktywności PKO/Credit Suisse TFI.

Pod koniec stycznia PKO BP informował, że odkupi za 55 mln zł od Credit Suisse Asset Management Holding Europe, 25 proc. akcji PKO/Credit Suisse TFI i zwiększy swój udział w tym towarzystwie do 75 proc. "Po stronie depozytów, bank ma pomysł na zwiększenie aktywności TFI i w grudniu to było już widoczne. PKO BP wymyślił nowy produkt depozytowo-inwestycyjny, z którego połowa trafia do jednego z funduszy PKO CS, a druga połowa na depozyt" - powiedział Szeski.

Analityk CDM Pekao zwrócił uwagę na podniesie przez bank prowizji i opłat pobieranych od klientów indywidualnych. "Z tego, co zapowiedział bank, to przyniesie jakieś 250-330 mln zł w tym roku wzrostu wyników z prowizji i opłat" - powiedział Szeski. "To powinno dać jakieś 250 mln zł w skali roku na poziomie netto" - dodał. PKO BP opublikuje wyniki za IV kwartał 2005 roku 16 lutego.