Banki nie mogą zakładać lokat dla firm

Przy zerowych stopach procentowych banki nie mogą zakładać lokat terminowych dla firm - zapowiedział PAP prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz.

Jego zdaniem przedsiębiorcom pozostają albo standardowe rachunki bieżące, albo inwestycje w rozwój. Prezes ZBP wskazał, że obecnie większość banków zrezygnowało z zakładania lokat terminowych dla firm, co jest - jak zaznaczył - efektem decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce głównej stawki referencyjnej do 0,1 proc. (z 0,5 proc.).

Przypomniał, że od lipca 2020 r. oferowanie lokat terminowych dla firm i przedsiębiorstw zawiesił np. Bank PKO BP, który szeroko wskazał na powody tej decyzji.

Pietraszkiewicz zaznaczył, że tego typu rozwiązania wprowadziły wcześniej banki w innych krajach w Europie i na świecie. Wskazał również, że w niektórych państwach, wprowadzono nawet opłaty za utrzymywanie lokat w bankach. "Konsekwencją ujemnych stóp procentowych jest to, że trzeba płacić za przechowywanie pieniędzy" - wyjaśnił.

Reklama

Nawiązując do polityki RPP dotyczącej stóp procentowych powiedział: - Nie ukrywamy, że byliśmy zaskoczeni gwałtownymi i skumulowanym obniżkami stóp procentowych w tak krótkim czasie. Dodał, że jednym z efektów decyzji RPP może być wzmocnienie presji inflacyjnej w Polsce.

Na pytanie, co firmy powinny zrobić z pieniędzmi, które posiadają, prezes ZBP wskazał, że "pozostaje im trzymać je na bieżących rachunkach albo iść w kierunku jakiś innych lepszych lub gorszych inwestycji np. w rozwój". Zaznaczył też, że chodzi o miliardy złotych każdego miesiąca.

Prezes ZBP poruszył też kwestie przeciążenia polskich banków podatkiem bankowym i opłatami na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, co - jego zdaniem - w konsekwencji prowadzi do systematycznego obniżania zdolności do finansowania rozwoju gospodarki, ale może też okazać się groźne dla stabilności banków i tempa ich modernizacji.

Według Pietraszkiewicza, w Polsce popełniono kilka błędów regulacyjnych, a ich konsekwencją jest właśnie brak instrumentów wydłużania pasywów w bankach. - Nie udało nam się stworzyć np. systemu listów zastawnych - powiedział. Wskazał, że takie systemy stworzyli np. Słowacy, Węgrzy, Czesi, od dawna mają je już m.in. Niemcy, Austriacy czy Duńczycy.

- U nas zlekceważono ten system, a lokowanie w takie instrumenty dawałoby szansę na tańsze finansowanie wieloletnich projektów infrastrukturalnych takich jak energetyka, drogi czy rozwój mieszkalnictwa.

OPINIA:

W sytuacji, kiedy banki wycofały z oferty lokaty dla firm, przedsiębiorstwa mogą kupować np. obligacje Skarbu Państwa czy jednostki funduszy, ale też więcej przeznaczać na inwestycje - mówi w rozmowie z PAP główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.

Z informacji Związku Banków Polskich wynika, że obecnie większość banków zrezygnowało z zakładania lokat terminowych dla firm, co jest efektem decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce głównej stawki referencyjnej do 0,1 proc.

- Jeżeli firmy nie mogą trzymać pieniędzy na lokatach to utrzymują je na rachunkach, które są nieoprocentowane i dodatkowo ponoszą koszty trzymania pieniędzy w banku - powiedział Turek.

 - Z punktu widzenia firm najprostszym rozwiązaniem byłoby albo kupienie jednostek funduszy rynku pieniężnego, które są zamienną formą, w miarę bezpieczną, która powinna dawać niewielki, ale jednak jakiś zwrot. Druga możliwość to kupno obligacji skarbu państwa - dodał. Jego zdaniem niskie oprocentowania może też skłonić firmy do zwiększenia skali inwestycji.

- Sytuacja, kiedy firmy dysponują kapitałem, który jest nieoprocentowany powoduje, że będą szukały alternatywy. (...) Powiększenie skali działalności w sytuacji, kiedy kapitał jest bardzo tani, może być kuszące - uważa Turek. Zastrzegł jednocześnie, że zawsze istnieje niebezpieczeństwo związane z popytem, gdyż mamy obecnie niepewne czasy w związku z pandemią.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »