Co zrobić, kiedy klient nie opłaca faktury

Nawet jedna niezapłacona faktura może być gwoździem do trumny dla każdej niedużej firmy. Wie o tym - teraz, kiedy mamy popandemiczny kryzys - każdy przedsiębiorca. Ale nie każdy wie, jak się przed takim niebezpieczeństwem chronić. Z pomocą przychodzi Santander Bank Polska dostarczający przedsiębiorstwom usługę eWindykacji. Co to takiego?

- Istotnym wyzwaniem dla przedsiębiorców są nieterminowe zapłaty za towar lub usługę albo całkowity brak uregulowania należności. Z danych Krajowego Rejestru Dłużników wynika, że już na początku pandemii 63 proc. przedsiębiorców zmagało się z zatorami płatniczymi. Dzięki naszej propozycji - eWindykacji - przedsiębiorcy mogą szybko wprowadzić faktury  na platformę Payhelp i uruchomić proces windykacji polubownej lub uzyskać wsparcie ekspertów. Klienci zyskują specjalistyczne wsparcie, oszczędzają czas i energię - mówi Interii Arkadiusz Przybył, wiceprezes Santander Bank Polska.

Reklama

Ten kryzys będzie zupełnie inny niż poprzednie - od dawna zapowiadały światowe gospodarcze autorytety. I faktycznie - jest zupełnie inny. Po pierwsze dlatego, że weszliśmy w kryzys niemal z wierzchołka znakomitej koniunktury, a ta - jak to zawsze bywa - sprzyjała zaciąganiu zobowiązań. Ostatnie dane BIG Infomonitor pokazują, że na "starcie" kryzysu ponad 2,8 mln Polaków miało przeterminowane zadłużenie wynoszące blisko 80 mld zł.

Po drugie zamrożenie gospodarki wpędziło w tarapaty mnóstwo firm - zwłaszcza małych i średnich. Według badania Instytutu Keralla Research dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, na przełomie kwietnia i maja 59 proc. małych i średnich firm przyznało, że nie działało wcale albo w ograniczonym zakresie.

Po trzecie - odpowiedź biznesu na kryzys była pod pewnymi względami szokująca. To samo badanie pokazało, ze udział mikro-, małych i średnich firm czekających na płatności przez ponad dwa miesiące zmniejszył się do 40 proc. w I kwartale i do 35 proc. w drugim z 50 proc. przed pandemią. Poniekąd jest tak dlatego, że duża liczba przedsiębiorstw przeszła po prostu na przedpłaty. Ale też przedsiębiorcy zdali sobie sprawę z tego, że jeśli nie zapłacą, mogą doprowadzić do bankructwa swoich kontrahentów. A tego przecież nie chcą.

Swoista biznesowa solidarność na jednak swoje granice - twarde realia warunków, w jakich odbywa się działalność gospodarcza. Po czwarte więc te same badania pokazują, że 36 proc. firm przez ponad dwa miesiące nie odzyskuje prawie jednej czwartej należności. Wzrosły też kwoty, których nie można odzyskać. Przed pandemią stanowiły one 16 proc. całkowitych należności w gospodarce, a w jej trakcie jest to już 23 proc.

Sprawa wygląda więc bardzo poważnie, pomimo działania rozmaitych "tarcz". Pokryzysowa odbudowa może trwać wiele kwartałów, a nawet lat i trudno oczekiwać, by w tym okresie obyło się bez bankructw przedsiębiorstw. Lepiej więc już teraz zastanowić się, czy nie byłoby dobrze odzyskać pieniądze od dłużników.

Mikro-, małym i średnim firmom śpieszy na pomoc Santander Bank Polska, który udostępnił platformę eWindykacji Payhelp. Pozwala w szybki i łatwy sposób uruchomić profesjonalną procedurę by odzyskać pieniądze, jeśli klient nie płaci terminowo faktur. Platforma Payhelp dostępna jest w bankowości internetowej dla MŚP - Mini Firma Santander Bank Polska.

- Niezależnie od tego, jak duża jest firma, w jakiej branży świadczy usługi i jak długo jest na rynku - jeżeli nieopłacone faktury to częsty problem, który uniemożliwia rozwój przedsiębiorstwa, narzędzie Payhelp dedykowane jest właśnie dla niej - mówi Interii Katarzyna Gulbicka, Business Development Manager Payhelp.

Co w usłudze dostarczonej przez Santander BP prócz możliwości odzyskania pieniędzy jest ważne? Bywa tak, że pieniądze chcemy odzyskać, bo sami jesteśmy w sytuacji podbramkowej, a jednocześnie nie zależy nam wcale na tym, żeby kontrahentowi robić krzywdę. I właśnie usługa Payhelp tu okazuje się pożyteczna. eWindykacja w wydaniu Santander Bank Polska i jego partnerów to dwuetapowy proces windykacji, gdzie większość spraw zakończona jest na etapie polubownym w ramach tzw. windykacji miękkiej.

Chodzi w niej o to, żeby spróbować upomnieć dłużnika i wynegocjować spłatę zobowiązania. Negocjacje prowadzone są w sposób polubowny i etyczny, bez stawiania sprawy na ostrzu noża. To pozwala zaoszczędzić czas i nerwy. Taka windykacja pozwala dalej utrzymać dobre relacje z nieterminowo płacącym kontrahentem. Payhelp stara się załatwić sprawę maksymalnie korzystnie dla obu stron. Ale działania prowadzone przez platformę powodują, że każdy dwa razy się zastanowi zanim zdecyduje, że kolejnej faktury nie zapłaci w terminie. Działania Payhelp są etyczne i zgodne z prawem, a przede wszystkim skuteczne.

Przyjrzyjmy się zatem, jak to działa? Bardzo prosto. Nieopłaconą fakturę lub faktury można w ciągu kilku chwil wprowadzić na platformę Payhelp i w ten sposób uruchomić proces windykacji polubownej. Bez zbędnej straty czasu powierzamy sprawę profesjonalistom. Jeśli sprawa zostanie załatwiona na tym - polubownym - etapie, przedsiębiorca płaci tylko za odzyskane należności.

A jeśli to się nie uda? Jeśli nie, to w razie potrzeby przez platformę można też skierować sprawę na drogę sądową, do trybu Elektronicznego Postępowania Upominawczego. Także wtedy, gdy trzeba z dłużnikiem iść do sądu Payhelp zapewnia wsparcie odpowiednich ekspertów.

- Platforma jest prostym i intuicyjnym narzędziem, do której fakturę można dodać w dowolnym czasie i miejscu, a cały proces zajmuje klientowi nie więcej niż dwie minuty - dodaje Katarzyna Gulbicka.

Eksperci Payhelp mają w odzyskiwaniu wierzytelności wieloletnie doświadczenia i dobierają najbardziej optymalną strategię  ich dochodzenia. Payhelp zajmuje się już wszystkimi procedurami, aż pieniądze znajdą się na rachunku przedsiębiorcy, który zgłosił fakturę do eWindykacji. Dostawcą usługi eWindykacja oraz serwisu Payhelp jest znana giełdowa spółka zajmująca się zarządzaniem wierzytelnościami - BEST.

Ściąganie niezapłaconych należności dla każdej firmy może być olbrzymim problem, a nie raz decyduje o jej "być albo nie być". Powodów, dla których dłużnicy nie płacą swoich zobowiązań, jest wiele. Im dłużej potrwa kryzys, tym będzie ich więcej. Zamiast tracić czas i chwytać się rozwiązań, które mogą okazać się drastyczne, a wcale nie muszą być skuteczne, warto skorzystać z umiejętności osób mających bardzo duże doświadczenie w negocjacjach, w sposób prosty i nie zajmujący czasu.

zxc

Tekst powstał w ramach cyklu "Tarcza finansowa PFR", którego partnerem jest Santander Bank Polska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: faktura | firmy | windykacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »