Coraz chętniej malujemy mieszkania, nie żałujemy pieniędzy na farby

Polacy malują mieszkania średnio co 3-3,5 roku. Sięgają po coraz droższe farby, częściej też zwracają uwagę na aspekty ekologiczne. Średni budżet przeznaczony na materiały do malowania mieszkania w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wynosił między 300 a 500 zł, w zależności od podejścia konsumenta.

- W Polsce malujemy mieszkania średnio co 3-3,5 roku. Jeszcze kilka lat temu czas między malowaniami wynosił pięć lat. Natomiast 6 proc. Polaków maluje przynajmniej raz w roku - mówi w rozmowie z Interią Joanna Wróbel-Lipa, wiceprezes zarządu Fabryki Farb i Lakierów Śnieżka.

Dodaje, że wciąż jesteśmy jeszcze w tyle za Europą Zachodnią, choć dystans ten powoli się skraca. - W kraju zużywamy średnio 12-13 litrów na osobę rocznie. W Niemczech zużycie jest dwa razy większe, wynosi około 24 litry - podkreśla. Jeszcze inaczej jest na wschodzie Europy, gdzie zużycie wynosi zaledwie 5-6 litrów na osobę.

Reklama

Klient gotów jest płacić za jakość

Ceny farb rosną średnio, w zależności od linii biznesowej, o 3-4,5 proc. rocznie. - Zakup farby nie jest dużym kosztem, biorąc pod uwagę dochody Polaków. Średni deklarowany budżet przeznaczony na farby do malowania mieszkania w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wnosił ponad 500 zł w przypadku tzw. kreatorów, osób śledzących trendy i podążających za nimi i około 300 zł w przypadku osób o podejściu bardziej konserwatywnym - mówi Wróbel-Lipa.

Zwraca ona uwagę, że klienci wybierają coraz droższe produkty. Przy czym rosnące zainteresowanie towarami z wyższej półki wynika z tego, że jesteśmy coraz bardziej świadomi i przygotowani do zakupów. Jesteśmy gotowi zapłacić więcej za farby bardziej wydajne, trwałe, mniej szkodliwe dla zdrowia i środowiska. Przy czym - jak informuje wiceprezes Śnieżki - dotyczy to rynku polskiego i węgierskiego.

Aż 70 proc. Polaków preferuje jakość w stosunku do ceny. Jakość rozumiana jest jako trwałość koloru, ilość odcieni, plamoodporność.

Stawiamy na ekologię

Coraz ważniejszy jest w Polsce przy wyborze farb czynnik ekologiczny i dbania o zdrowie. - Aspekty ekologiczne zaczęły pojawiać się w badaniach pięć lat temu. Konsumenci zaczęli zwracać uwagę na skład farb i ich oddziaływanie na otoczenie, jednak wtedy nie byli skłonni za taki produkt więcej płacić.

W tej chwili, ze względu na edukację i dostęp do informacji, świadomie wybieramy produkty ekologiczne, które odbieramy jako zdrowsze. Myślimy o powietrzu, jakim oddychamy - 40 proc. społeczeństwa uważa, że największy wpływ na ich zdrowie ma jakość powietrza - informuje wiceprezes.

W produkowanych obecnie farbach ograniczana jest ilość biocydów dodawanych do produktów. Wycofywane są także najbardziej wątpliwe zdrowotnie substancje. Zastępuje się je bezpieczniejszymi zamiennikami. Przy czym wiele kwestii rozwiązują w tym zakresie przepisy - szczególnie unijne.

Przyjemność z remontu?

Mimo wzrostu siły nabywczej Polaków, w zdecydowanej większości (75 proc. przypadków) malują oni mieszkania samodzielnie. - Osoby badane deklarowały, że to dla nich przyjemność. Pewną rolę odgrywa tu aspekt finansowy, ale też problem z dostępnością wykonawców i z zaufaniem do ekipy remontowej. Dla przykładu w Niemczech proporcje są odwrotne - tam tylko ok. 25 proc. maluje samodzielnie - mówi Wróbel-Lipa.

O przyjemności mówimy również w szerszym kontekście, całego procesu, od przygotowania po wykonanie. - Dla 44 proc. Polaków, którzy śledzą trendy, tzw. kreatorów, malowanie to przyjemność, zabawa z kolorami - informuje wiceprezes Śnieżki. Pozostali twierdzą, że samo malowanie nie jest problemem, ale odczuwają pewien dyskomfort związany z bałaganem, który temu towarzyszy i z trudnościami z pozyskaniem odpowiedniego wykonawcy.

Proporcje te dynamicznie się zmieniają - w ostatnim czasie przybyło aż 10 proc. konsumentów, dla których cały proces jest przyjemnością. Skraca się też czas podejmowania decyzji o remoncie. - Malowanie to najprostszy i najszybszy sposób na zmianę otoczenia, w którym żyjemy. Zastanawiamy się w tym przypadku nie dłużej niż dwa tygodnie - informuje Wróbel-Lipa.

Farby kupujemy chętniej w punktach handlowych niż przez internet. W Polsce sprzedaż online produktów dekoracyjnych wynosi zaledwie 1-1,5 proc. ogólnej sprzedaży (na zachodzie Europy jest to trochę więcej, 3-3,5 proc.).

Dlaczego tak się dzieje? Głównie ze względu na dobór koloru. Wolimy zobaczyć próbki produktu w sklepie, niż na ekranie monitora.

Pewnym ograniczeniem zakupów online w branży są wysokie koszty transportu. Farba stwarza dużo ograniczeń - nie można nią rzucać, bo jest ryzyko rozlania. Dlatego stawki są w tym przypadku zupełnie inne niż standardowe. W sklepie stacjonarnym można też poradzić się sprzedawcy. Co ciekawe, aż 80 proc. decyzji zakupowych jest podejmowanych w punkcie handlowym.

Wschód rządzi się swoimi prawami

Śnieżka, poza Polską i Węgrami, sprzedaje też swoje produkty m.in. na Ukrainę i do Białorusi. Przedstawiciele spółki zaznaczają, że na wschodzie Europy konsumenci kierują się nieco innymi pobudkami. Tam liczy się przede wszystkim cena. Choć na Ukrainie preferencje przesuwają się w kierunku średniej półki. Na Białorusi wciąż przeważa zainteresowanie produktami tańszymi.

Różnice między Polską i Węgrami a Europą Wschodnią, jeśli chodzi o wybór farb, widoczne są również w gustach konsumentów.

W Polsce możemy śmiało powiedzieć, że rok poprzedni i bieżący należały do odcieni bieli, popieli i szarości. W kolejnym roku mogą pojawić się nieco odważniejsze kolory - odcienie brązu i zieleni. Mimo dostępności na rynku rozmaitych kolorów jako konsumenci nie eksperymentujemy. Poruszamy się w określonej palecie barw. Czasem gotowi jesteśmy wprowadzić bardziej nasycone kolory na jednej ze ścian bądź na fragmencie ściany. Tymczasem w Europie Wschodniej wciąż dominują kolory intensywne. Dużą popularnością cieszą się beże, brązy i żółcie.

Monika Borkowska

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »