Coraz więcej wirtualnych zagrożeń

Rynek złośliwego oprogramowania stał się bardzo zorganizowany. W podziemiu działają wirtualne giełdy, na których przestępcy mogą w łatwy sposób kupować narzędzia - mówi ekspert od cyberbezpieczeństwa firmy F-Secure- w piątkowej "Rzeczpospolitej"

Leszek Tasiemski pytany o to, czy rośnie liczba ataków związanych z cyberbezpieczeńswem, odpowiedział: - Tak - zarówno w Polsce, jak i globalnie. Złośliwe oprogramowanie, jak i przestępcy rzadko zwracają uwagę na geografię, dlatego zauważalny jest wzrost we wszystkich zakątkach globalnej sieci. Nieustanny, liniowy wzrost liczby ataków jest związany z coraz szybszymi i bardziej powszechnymi łączami, ogólnie rosnącą liczbą urządzeń, a także nowymi technikami ataku.

Pytany, czy celem ataków są tylko komputery - jak miało to miejsce kiedyś - powiedział: - Od niedawna są to również telefony, domowe routery i tablety. Już niedługo zarówno celem, jak i narzędziem do atakowania będą urządzenia podtrzymujące życie, sprzęt AGD, dziecięce zabawki, a nawet samochody.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: złośliwe oprogramowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »