Do Global Impact Challenge można się zgłaszać do 6 maja

Organizator pierwszej polskiej edycji konkursu Global Impact Challenge, Digital University wydłużył termin przyjmowania zgłoszeń o 10 dni, do 6 maja. Powód? Duże zainteresowanie i napływ dużej liczby, bo blisko 50 "niesamowitych pomysłów konkursowych". Przypomnijmy, że zwycięzca spędzi 50 dni w Dolinie Krzemowej.

Organizator pierwszej polskiej edycji konkursu Global Impact Challenge, Digital University wydłużył termin przyjmowania zgłoszeń o 10 dni, do 6 maja. Powód? Duże zainteresowanie i napływ dużej liczby, bo blisko 50 "niesamowitych pomysłów konkursowych". Przypomnijmy, że zwycięzca spędzi 50 dni w Dolinie Krzemowej.

Global Impact Challenges to ogólnoświatowe, coroczne konkursy na pomysły realizujące idee społeczne, ale mające twarde biznesowe podstawy. Organizuje je od kilku lat Singularity University z Doliny Krzemowej, współpracujący przy krajowych edycjach z organizacjami sponsorującymi imprezę. W Polsce organizatora z USA reprezentuje Digital University, a edycję wspierają Sebastian Kulczyk, Fundacja PFR, Centrum Nauki Kopernik, Startup Poland, Business Link oraz ambasada Izraela.

Idea konkursów jest taka, żeby uczestniczący w nich stratupowcy, inżynierowie, technolodzy, naukowcy, programiści czy przedsiębiorcy opracowali pomysł na innowacje, która mogłaby "zmienić życie miliarda ludzi na świecie" i sprostać wielkim wyzwaniom, przed którymi stoi ludzkość. Global Impact Challenge chce wyławiać te propozycje, w których technologia może służyć jak największej liczbie ludzi. Takie pomysły wygrywały w dotychczasowych konkursach.

Reklama

Firma AIME wymyśliła algorytm analizujący dane biologiczne i klimatyczne po to, żeby lokalizować miejsca zagrożone infekcją Denga, roznoszoną przez komary w krajach tropikalnych. Na skutki zakażenia tym groźnym wirusem narażonych jest każdego roku 2,5 miliarda ludzi. Wprowadzane przez firmę Hypercubes niewielkie czujniki umieszczane na satelitach Ziemi dostarczają danych do analizy stanu środowiska, pozwalającej identyfikować zmiany i mogące nastąpić zagrożenia. Isara to platforma społecznościowa dla osób niesłyszących. Pozwala na przykład uczyć się języka migowego i korzystać z tłumacza online.

Nie znaczy to jednak, że organizatorzy czekają wyłącznie na rozwiązania technologiczne mające przełomowe, globalne znaczenie, jakim choćby było wynalezienie internetu. Przeciwnie.

- Tak naprawdę w GIC nie szukamy geniuszy, tylko ludzi, którzy chcą zrobić coś dobrego. Od empatii zaczyna się piękno tworzenia przełomowych rzeczy. Jeśli dodamy do tego komponent innowacji, jesteśmy o krok od pomysłu zmieniającego na lepsze życie milionów ludzi - mówi Jowita Michalska, założycielka Digital University.

Mimo, że Global Impact Challenge ma po raz pierwszy polską edycję, zwycięzcami krajowych (węgierskich) konkursów byli już Polacy - w 2014 roku Paweł Jarmołkowicz, a w 2015 roku Łukasz Młodyszewski.

Firma Harimata Pawła Jarmołkowicza wymyśliła sposób na wczesne wykrywanie ryzyka autyzmu u dzieci. Teraz wdraża ją w placówkach służby zdrowia w całej Polsce. Pracuje nad metodami wsparcia diagnozy innych zaburzeń rozwoju i zachowania. Łukasz Młodyszewski wymyślił aplikację Nightly, która pomaga osobom cierpiącym na bezsenność. Skuteczność Nightly pozwala wielu z nich odstawić środki farmakologiczne.

Jakie projekty do tej pory napłynęły na polski konkurs? Organizatorzy są oszczędni w odsłanianiu tej tajemnicy. To na przykład meble miejskie zasilane energią słoneczną, przenośne urządzenia do oszczędzania wody czy technologia budowy tanich, energooszczędnych budynków. Na czym to polega, dowiemy się dopiero podczas polskiego finału Global Impact Challenge 24-25 maja w Google Campus w Warszawie.

W tym wydarzeniu weźmie udział 10 finalistów, a wyboru laureata dokona jury w składzie: Sebastian Kulczyk (absolwent Singularity University), Regina Njima (Singularity University), Maciej Noga (Grupa Pracuj), Supreet Singh Manchanda (anioł biznesu z Doliny Krzemowej) oraz Jowita Michalska.

Zwycięzca polskiego konkursu będzie uczestniczył w 10-tygodniowym programie inkubacyjnym Singularity University i spędzi 50 dni w Dolinie Krzemowej wśród innowatorów z całego świata.

Co daje udział w takim programie? Mówili już o tym Interii polscy zwycięzcy konkursów. To nawiązanie relacji z innymi innowatorami z całego świata oraz z organizatorami programu. Ogromna ilość wiedzy z najnowszych dziedzin, takich jak na przykład sztuczna inteligencja. A przede wszystkim treningi wspomagające odważne myślenie o możliwości stworzenia rozwiązań mających rzeczywiście globalne, społeczne znaczenie i budujące wiarę w możliwość ich stworzenia.

Program Singularity University jest też oczywiście okazją o spotkania potencjalnych inwestorów, bowiem w dziedzinie zainteresowania nowymi technologiami i odkryciami naukowymi z ich strony następuje prawdziwy przełom. I do przekonywania ich o swoich racjach.

Dlatego do 6 maja innowatorzy mogą zgłaszać jeszcze swoje pomysły pod adresem https://su.org/gic/2018/poland/ .

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »