Dyskryminowani w UE

Polskie firmy są dyskryminowane w krajach Unii, zwłaszcza we Francji, Holandii i Niemczech. Komisja Europejska rozpocznie więc procedurę sankcji wobec władz w Paryżu i Berlinie. Podobna trwa już wobec Holandii.

Polskie firmy są dyskryminowane w krajach Unii, zwłaszcza we Francji, Holandii i Niemczech. Komisja Europejska rozpocznie więc procedurę sankcji wobec władz w Paryżu i Berlinie. Podobna trwa już wobec Holandii.

W rok po rozszerzeniu Piętnastki Francja, Holandia i Niemcy nie zmieniły prawa i nadal traktują polskie firmy tak, jakby pochodziły spoza Unii. Niemcy i Francja piętrzą np. formalności i żądają dodatkowych pozwoleń dla pracowników delegowanych. Ale nie tylko.

- Jedna z poznańskich firm, która próbowała rozpocząć działalność we Francji, została wypchnięta z rynku na skutek działań administracji i miejscowej policji - mówi eurodeputowany Jacek Protasiewicz. - Podobne historie dotyczą także dużych firm - dodaje i przytacza przykład krakowskiej dużej firmy budowlanej. Jej pracownicy i średni szczebel kierowniczy zostali poddani przesłuchaniom na jednej z budów w Monachium.

Reklama

Jeśli Komisja Europejska udowodni dyskryminację, a Francja i Niemcy nie zmienią swego ustawodawstwa, to grożą im poważne kary pieniężne.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Francja | Niemcy | polskie firmy | firmy | W.E. | Komisja Europejska | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »