FlixBus na szynach konkurencją dla Deutsche Bahn

FlixBus właśnie wjechał na szyny i oferuje już trzy dalekobieżne połączenia kolejowe w Niemczech.

Europejski potentat przewozów autokarowych FlixBus ma także odnogę kolejową. W Niemczech uruchomiono już trzecie połączenie i firma szykuje się do skoku za granicę. Jest to jednocześnie pierwszy prywatny konkurent dla Deutsche Bahn w sieci pociągów dalekobieżnych w RFN - poinformowało przedsiębiorstwo.

FlixTrain obsługuje od prawie roku dwie trasy: Berlin-Stuttgart i Kolonia-Hamburg oraz jedno połączenie nocne Hamburg- Loerrach. Dodatkowe wagony mają zwiększyć przepustowość między Berlinem i Stuttgartem o 30 proc. - zapowiedział FlixTrain. Od lipca kursować będą dodatkowe pociągi między Kolonią i Hamburgiem. Oznacza to, że po szynach będzie kursować siedem składów FlixTrain, zestawionych zazwyczaj z wysłużonych wagonów innych przewoźników. Ceny biletów są tam znacznie niższe niż normalna taryfa Deutsche Bahn.

Reklama

Pod względem liczby pasażerów nie można jeszcze mówić o prawdziwej konkurencji: Deutsche Bahn miała pod koniec 2018 r. 274 składy tylko samych super ekspresów ICE, przewożąc 148 mln podróżnych, co jest nie nieporównywalne z 750 tys. pasażerów FlixBusa.

Po pomyślnym starcie w Niemczech przedsiębiorstwo chce prowadzić działalność także za granicą. - Złożyliśmy wnioski o przyznanie nam tras w Szwecji - powiedział rzecznik FlixBusa. Także tam firma chce połączyć ofertę swoich połączeń kolejowych z istniejącą już siecią swoich autobusów.

dpa/ma, Redakcja Polska Deutsche Welle

Deutsche Welle
Dowiedz się więcej na temat: flixbus | Niemcy | transport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »