Hakerzy tylko czekają, aż zalogujesz się do publicznej sieci

Korzystasz z hotspotów? Uważaj. Publiczną siecią, do której się logujesz, może zarządzać... haker. 54 proc. Polaków wciąż jednak nie traktuje cyberprzestępczości zbyt poważnie, 20 proc. z nas w ogóle nie ma zaś oprogramowania antywirusowego. Cena za taką lekkomyślność może być wysoka.

Zdarza ci się logować do sieci publicznej w restauracji, by odpowiedzieć klientowi na mail, skorzystać z social mediów lub zrobić przelew? Bądź ostrożny.

Oszuści tworzą własne sieci i podszywają się pod kawiarnie, lotniska, dworce lub inne miejsca, w których dostęp do Wi-Fi jest powszechny oraz bezpłatny.

Jeśli skorzystasz z takiej sieci, twoje dane mogą wpaść w ręce hakerów.

- Podczas korzystania z hotspotów należy pamiętać o pewnych zasadach bezpieczeństwa. Przede wszystkim nie używajmy w takich miejscach aplikacji bankowych ani nie przesyłajmy żadnych danych kluczowych dla nas lub naszej firmy - radzi w rozmowie z agencją informacyjną infoWire.pl Michał Wierzbicki, dyrektor rozwoju biznesu w firmie Qumak.

Reklama

Dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z wirtualnej sieci prywatnej (VPN). Pozwoli nam ona połączyć się z siecią prywatną naszego pracodawcy czy usługodawcy internetowego i w ten sposób umożliwi bezpieczniejsze surfowanie po internecie. Nie zapominajmy również o instalacji programów antywirusowych - one także chronią nas przed atakami cyberprzestępców.

infoWire.pl
Dowiedz się więcej na temat: internet | WiFi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »