Jutro 130, w maju 400 osób straci pracę na południu Polski

Jutro 130, w maju nawet 400 osób straci pracę we wrocławskiej fabryce sprzętu domowego Fagor Mastercook. Wszystko wskazuje na to, że nie uda się uratować zakładu przy ul. Żmigrodzkiej.

Jak mówi syndyk upadej spółki, ostatnie zamówienie na wyprodukowanie 100 tysięcy sztuk pralek jest nierentowne i dlatego wdrożono procedurę zwolnień grupowych. Jutro wypowiedzenia otrzyma 130 osób, wśród nich ci, którzy zgodzili się dobrowolnie odejść z pracy. Kolejne będą wręczane w maju, może ich być nawet 400.

Czarny scenariusz zakłada, że jeśli do 20 maja nie zostanie podpisany kontrakt na nowe zamówienia, to pracę straci cała załoga zakładu, czyli blisko 1200 osób. Ratunkiem mógłby być tylko nowy inwestor. Bosch ma przedstawić swoją ofertę w połowie maja. Według nieoficjalnych informacji, Niemcy chcieliby zatrudnić jednak nie więcej niż 800 osób.

Kliknij i pobierz darmowy program PIT 2013

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »