Kluska namaścił pakiety dla firm

Rząd i opozycja obiecały prace nad wspólnym pakietem mającym pomóc przedsiębiorcom. Roman Kluska dał swoje "błogosławieństwo".

Zgoda, zgoda, a Bóg wtedy rękę poda - takim happy endem kończyła się fredrowska "Zemsta". Do zakończenia prac, które mają ułatwić życie przedsiębiorców, jest wprawdzie jeszcze bardzo daleko, ale przynajmniej na starcie jest szansa na porozumienie ponad podziałami.

Tako rzecze Kluska

Rząd ma pakiet Kluski, Platforma Obywatelska (PO) - pakiet Szejnfelda. Wczoraj w Krajowej Izbie Gospodarczej (KIG) obie strony zadeklarowały gotowość do ich połączenia.

- Niech rządzący i opozycja pozostawią antagonizmy na boku. Pracujmy razem nad wspólnym pakietem dla dobra polskiej gospodarki - apeluje Roman Kluska, symbol biznesmena niszczonego przez fiskusa.

Reklama

Adam Szejnfeld, poseł PO, temu przyklasnął.

- Proponuję więc utworzenie specjalnej komisji sejmowej, która zajęłaby się tylko pracami nad wspólnym pakietem, zmierzającym do uwolnienia działalności gospodarczej - mówi poseł PO.

Chęć pracy nad jednym rządowo-opozycyjnym pakietem wyraził także Michał Krupiński, wiceminister skarbu, odpowiedzialny za pakiet Kluski.

- Chcemy połączyć siły i razem wypracować dobre dla gospodarki rozwiązania. Może to i dobry pomysł, aby powołać wspólną komisję sejmową - mówi wiceminister.

Nie odpowiedział jednak na pytanie PB, czy premier dał zielone światło i czy popiera połączenie pakietów.

- Środowiska przedsiębiorców bardzo liczą na stworzenie jednego pakietu korzystnego dla gospodarki - mówi Andrzej Arendarski, prezes KIG.

Jeden jest, a gdzie drugi

Na razie mamy więc tylko obietnice polityków, lecz rozsądne i oczekiwane. PB 18 kwietnia, opisując jako pierwszy zawartość pakietu Szejnfelda, zaapelował o wypracowanie wspólnego projektu. Wczoraj okazało się, że nasz apel nie pozostał bez odzewu.

Pakiet Szejnfelda (dziewięć projektów ustaw) jest już w Sejmie. Czeka na nadanie mu numerów druków sejmowych przez marszałka Sejmu.

- Pakiet PO jest realny i naprawdę istnieje. A gdzie jest pakiet Kluski? Jak możemy łączyć nasz pakiet z pakietem, którego nie ma - pyta Adam Szejnfeld.

Ale to da się szybko zmienić.

- W sprawie pakietu Kluski dobiegają końca uzgodnienia międzyresortowe. Jutro ma zostać przyjęty przez komitet stały Rady Ministrów, a w przyszłym tygodniu powinien zostać zaaprobowany przez Radę Ministrów - informuje Michał Krupiński.

Poseł PO pozostaje jednak nieufny.

- Mamy propagandę, że rząd robi coś dobrego dla gospodarki, ale konkretów brak. Siedem miesięcy temu nasz projekt poprawiający sytuację mikrofirm został dobrze oceniony przez stroną rządową, a do dziś w Sejmie nic się z nim nie dzieje. I jak tu nie być sceptykiem - pyta Adam Szejnfeld.

O ocenę sytuacji poprosiliśmy Maksa Kraczkowskiego, posła PiS, szefa sejmowej Komisji Gospodarki.

- Nie jesteśmy przeciwko połączeniu sił i wspólnym z opozycją pracom nad pakietami. Jednak regulamin Sejmu nie pozwala na utworzenie specjalnej komisji tylko dla tej kwestii. Raczej komisja gospodarki powoła specjalną podkomisję - uważa poseł Kraczkowski.

Bez hurraoptymizmu

W ocenie Andrzeja Sadowskiego, wiceszefa Centrum im. Adama Smitha, nie należy popadać w hurraoptymizm.

- Mijają dwa lata, odkąd PiS oraz PO obiecały odblokowanie gospodarki. Dotąd niczego nie zrobiono zżyma się ekspert, wylewając na rozpalone głowy kubeł zimnej wody.

- Takie spotkania jak wczorajsze, bez podania konkretów, kiedy poszczególne bariery prawne zostaną wyeliminowane, pozostaną tylko spotkaniami towarzyskimi bez większego znaczenia - uważa Andrzej Sadowski.

Na dobry początek

Z naszych informacji wynika, że w ciągu kilku ostatnich tygodni w czasie uzgodnień międzyresortowych do pakietu Kluski zgłoszono ponad 100 poprawek. Większość to zmiany porządkowe i redakcyjne, ale jest kilka merytorycznych.

- Zmian nie jest dużo. Postanowiliśmy wprowadzić wiążące interpretacje przepisów dotyczących ZUS. Zastanawiamy się, czy nie zrezygnować z pomysłu uznania spółek cywilnych za przedsiębiorców. Małe firmy będą rejestrowane w ewidencji w urzędach skarbowych, a duże w KRS. Możliwe będzie założenie firmy w trzy dni, jeśli prześle się wniosek drogą elektroniczną wylicza Michał Krupiński.

Dodaje, że wkrótce ujrzy światło dzienne druga część pakietu Kluski, zmierzająca do ograniczenia koncesji i zezwoleń. Trzecia będzie dotyczyć ułatwień dla inwestycji budowlanych.

Jarosław Królak

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: szejnfeld | Roman | aprobata | rząd | NAD | Adam Szejnfeld | pakiet | Roman Kluska | opozycja | posłowie | Kluska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »