Linie lotnicze mogą zarobić w 2018 r. 38,4 mld dol.

Linie lotnicze w przyszłym roku mogą zarobić ok. 38,4 mld dol., czyli więcej niż w tym roku, gdzie spodziewany jest zysk na poziomie 34,5 mld dol. - poinformował we wtorek dyrektor generalny Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) Alexandre de Juniac.

Dyrektor generalny IATA przedstawił w Genewie najnowszą prognozę dla branży lotniczej. Według IATA, pasażerowie mają wydać w przyszłym roku 776 mld dol. na bilety lotnicze, co stanowi 15-proc. wzrost wobec ostatnich dwóch lat.

Jak mówił, "otoczenie biznesowe powinno sprzyjać osiągnięciom finansowym linii lotniczych". - Branża zazwyczaj dobrze sobie radzi, gdy gospodarka oraz popyt na podróże lotnicze są silne. Silniejsze, niż oczekiwano. Na co wskazuje m.in. poprawa koniunktury gospodarczej w ciągu trzech pierwszych kwartałów bieżącego roku. Zyski branży wprawdzie są niższe od rekordowych wyników za 2016 rok, ale są wyższe od naszych czerwcowych prognoz z tego roku - powiedział szef IATA.

Reklama

Dodał, że "teraz spodziewamy się, że linie lotnicze uzyskają zysk netto w tym roku na poziome 34,5 mld dol. - nasza prognoza z czerwca przewidywała, że będzie to 31,4 mld dol.". Przychody w tym roku mają wynieść 754 mld dol.

Przypomniał, że za 2016 rok przewoźnicy zarobili na czysto 35,3 mld dol.

- Zakładamy, że w przyszłym roku branża będzie w stanie zwiększyć swoje zyski do nowego rekordowego poziomu, czyli do 38,4 mld dolarów netto - dodał. Przychody mają wynieść 824 mld dol.

W ocenie szefa IATA teraz "poziom bezpieczeństwa jest satysfakcjonujący". - Podróżuje coraz więcej ludzi, niż kiedykolwiek, coraz więcej przewozimy towarów cargo, linie otwierają nowe połączenia, wzrasta zatrudnienie w branży lotniczej - zaznaczył. Jednocześnie podkreślał, że to wciąż trudny biznes, a wyzwaniem wciąż pozostają m.in. rosnące koszty pracy, ceny paliwa czy inwestycji w infrastrukturę lotniczą.

Według IATA, w przyszłym roku linie lotnicze mają przewieźć 62,5 mln ton cargo, a w tym roku ma to być 59,9 mln ton.

IATA szacuje, że w 2018 roku przewoźnicy lotniczy za baryłkę ropy Brent będą płacić ok. 60 dol., a w tym roku - ok. 53 dol.

Zdaniem zrzeszenia, linie lotnicze poniosą także większe koszty pracy. IATA szacuje, że w 2018 roku linie lotnicze przeznaczą na ten cel ok. 180 mld dol., wobec 169 mld dol. w tym roku i wobec 158 mld dol. w 2016 r.

IATA przewiduje, że w 2018 roku branża będzie zatrudniała ponad 2,7 mln osób i wypracuje 3,5 proc. globalnego PKB.

Według szacunków zrzeszenia w przyszłym roku linie lotnicze mają przewieźć 4,3 mld pasażerów, a w tym roku będzie to ok. 4 mld ludzi, a w 2016 r. było to 3,8 mld osób.

Zgodnie z prognozą IATA, najwięcej w przyszłym roku zarobią linie lotnicze z Ameryki Północnej - 16,4 mld dol., wobec 15,6 mld dol. w tym roku. Na drugim miejscu mają się znaleźć przewoźnicy z Europy - zysk europejskich linii lotniczych w 2018 roku ma wynieść ok. 11,5 mld dol., a w tym roku - ok. 9,8 mld dol.

Przewoźnicy z regionu Azji i Pacyfiku w przyszłym roku zarobią 9 mld dol., wobec 8,3 mld dol. w br. W przypadku linii lotniczych z Bliskiego Wschodu w 2018 roku będzie to ok. 0,6 mld dol., a w tym - 0,3 mld dol. Przewoźnicy z krajów Ameryki Łacińskiej w przyszłym roku osiągną 900 mln dol. wobec 700 mln dol. tym roku. Jeśli chodzi o linie z regionu Afryki, to według prognoz IATA, w przyszłym roku, podobnie jak w tym roku, będą miały stratę na poziomie ok. 100 mln dol.

IATA zrzesza 275 linii lotniczych, w tym PLL LOT. Zapewnia ponad 83 proc. światowego ruchu lotniczego.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »