TDJ kupuje od Niemców spółkę z branży automotive

- Szukaliśmy spółki o istotnym potencjale. Udało nam się przejąć firmę, która może pochwalić się rozpoznawalną na światowym rynku automatyki marką, z bazą klientów, wśród których są największe koncerny, z długoterminowym horyzontem inwestycyjnym. Spółka działa w perspektywicznej branży. Spodziewamy się dalszego wzrostu biznesu - powiedział Tomasz Domogała, właściciel i przewodniczący rady nadzorczej TDJ.

TDJ kupił 83 proc. akcji spółki należącej do tej pory do niemieckiej firmy rodzinnej Teamtechnik Maschinen und Anlagen. Pozostałe papiery są w rękach dotychczasowych akcjonariuszy. Klientami Teamtechnik PT są takie koncerny jak BMW, Volkswagen, Porsche, Daimler, Ferrari, a także producenci wyłącznie elektrycznych aut. Firma ta powstała w 2005 roku. Ma oddziały w Skawinie i Ostrowie Wielkopolskim.

Niemiecki właściciel wyszedł z motoryzacji, by pozyskać środki na rozwój dwóch innych obszarów swojej działalności - medycznego i solarnego. Ale zostawił sobie niewielki udział w tym biznesie. - Z naszego punktu widzenia istotne jest, że dokonaliśmy nie tylko przejęcia, ale też zbudowaliśmy partnerstwo z dotychczasowym właścicielem. To, co było dobre i sprawdzone pozostaje w spółce i będzie kontynuowane. Pozostaje też dotychczasowy zarząd. My chcemy tylko dołożyć kolejne komponenty - powiedział Domogała.

Właściciel TDJ nie ujawnił wartości inwestycji. Wiadomo tylko, że kwota transakcji wyniosła mniej niż 100 mln euro. - Chcemy, by to był początek inwestycji w obszarze automatyki. Będziemy szukać kolejnych potencjalnych spółek, które Teamtechnik PT mógłby konsolidować. Pod względem technologii, jakości procesów spółka ta ma bardzo dużo do zaoferowania - informuje Domagała.

Jak działa Teamtechnik? Spółka projektuje linię w systemie pod produkcję konkretnych komponentów, które wyjdą na rynek w perspektywie 3 lat. W pierwszej kolejności przedstawia klientom projekt 3D, po czym przechodzi do fazy realizacji. Budowa jednej linii trwa od 8 do 12 miesięcy. Po zamontowaniu linii na miejscu pracownicy spółki pozostają w zakładzie kontrahenta, by kontrolować, czy proces produkcyjny przebiega zgodnie z założeniami. Długość życia takiej linii to około 20 lat.

- Obecnie jedynie 12 proc. linii konstruowanych jest z myślą o częściach do aut tradycyjnych, 39 proc. dedykowanych jest produktom uniwersalnym, a 49 proc. dla sektora e-mobility. - Udział aut z napędem elektrycznym będzie rósł. Jesteśmy mocno zorientowani na e-mobility, na pojazdy autonomiczne. Ten kawałek tortu będzie w przyszłości rósł najszybciej - powiedział Jacek Przysada, prezes Teamtechnik PT.

Spółka liczy, że TDJ wesprze ją w finansowaniu kolejnych przejęć. - W ramach budowy koncepcji konkretnej linii studiuje się poszczególne procesy, by mogło powstać dane urządzenie. Ilość rozwiązań, które mamy opanowane, jest skończona. Mówiąc o inwestycjach myślimy o poszerzaniu naszych kompetencji, pozyskiwaniu spółek, które mają opracowane dodatkowe procesy - mówi prezes. Dodał, że podmioty takie są zarówno w kraju, jak i za granicą.

Spółka ma już wypełnione portfolio na 2020, ale również na lata 2021 i 2022. Jak poinformował Przysada, zwiększają się obroty i wartość pojedynczych projektów. Przez ostatnich pięć lat Temtechnik PT rósł o 20 proc. rocznie, notując w 2018 roku 103 mln zł przychodów. Sprzedaż za 2019 rok będzie odpowiednio wyższa. Ponad 80 proc. przychodów pochodzi w eksportu - głównie do Europy, Chin i obu Ameryk.

TDJ to firma rodzinna. Zakłada inwestycje w firmy działające m.in. w sektorach automatyzacji, opakowań, spożywczym, kosmetycznym i recyklingu. W jej portfelu znajdują się spółki notowane na polskiej giełdzie - Famur, PGO i Zamet, a także podmioty niepubliczne - FPM i NIUW Glinik a także Teamtechnik PT.

morb

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze