Wykończyć średniaków

Nie jest jeszcze za późno, próbujemy skłonić posłów do chwili refleksji nad rządowym pomysłem podniesienia składek na ZUS dla przedsiębiorców. Projekt ustawy zmierza wprost do przetestowania pojemności urzędów pracy, w kraju o najniższym wskaźniku zatrudnienia w UE rząd debatuje nad podniesieniem kosztów pracy. Niestety to nie fikcja.

Dowodem na wiarę w zdolność przetrwania polskiego narodu jest propozycja zwiększenia składki płaconej przez przedsiębiorców na ZUS oraz przez zamożniejszych rolników do KRUS - ci biedniejsi gospodarze ziemscy na razie mogą tylko współczuć, bo zgodnie z obecnym projektem, oni płaciliby składkę bez zmian. Na razie.

Szarość, widzę szarość!

Tak będzie mógł niedługo zawołać niejeden polski przedsiębiorca, jeśli projekt zostanie wprowadzony w życie. Nie da się ukryć, że rządowe pomysły nie wpłyną mobilizująco na polską gospodarkę. Właściciele firm ostrzegają, że konsekwencją wprowadzenia zmian będzie nie tylko powiększenie się poziomu bezrobocia w Polsce, ale i wzrost cen artykułów i usług.

Reklama

Przedsiębiorcy biją więc na alarm. "Ludzie chcą pracy, a nie zasiłków. Apelujemy, by dać gospodarce wreszcie spokój" - domagała się Henryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.

Innym działaniem, które może zostać podjęte przez przedsiębiorców, będzie ucieczka w tzw. szarą strefę, której rozmiary w Polsce szacuje się na 28% (na podst. badań austriackiego ekonomisty Friedricha Schneidera). W polskiej "strefie cienia" pracowało w pierwszym kwartale 2004 r. ok. 5 mln ludzi, których dochody szacuje się na 115 - 160 mld zł.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w lipcu br. ok. 3 mln 42 tys. bezrobotnych Polaków było zarejestrowanych w urzędach pracy. W ubiegłym roku stałe, legalne dochody z tytułu zatrudnienia posiadało tylko 51,2 proc. Polaków - to najniższy wskaźnik zatrudnienia w krajach Unii Europejskiej, jak wynika z badań Eurostatu. Komu zatem zależy, by jeszcze bardziej zmniejszyć tę wartość? Bo zwiększanie kosztów pracy będzie nieuchronnie do tego prowadzić.

Głęboko zakorzeniona w genach potrzeba przetrwania znowu może uruchomić kreatywność Polaków do omijania przepisów, co w sumie doprowadzi do punktu wyjścia, bo przez takie zachowanie wpływy do budżetu nie zwiększą się.

Innym sposobem reakcji na propozycje rządowe będą "martwe narodziny" firm, które będą się zamykać, by móc skorzystać z rządowego gestu: początkujący przedsiębiorcy, którzy po raz pierwszy od 60 miesięcy zaczną działalność gospodarczą wspierać będą budżet państwa składką na ubezpieczenie społeczne w wysokości 50 proc.

Trzeba walczyć

Wicepremier Hausner twierdził pod koniec sierpnia, że widzi pole do kompromisu w propozycjach rozwiązań dotyczących składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców. Może zatem pora posłuchać opinii ludzi, którzy pracują na budżet państwa, w tym również na wcale niemałe pensje urzędników. Nie wszystko jeszcze stracone. Rząd powoli ugina się pod naporem protestów przedsiębiorców. Według ostatnich informacji, rząd zaproponował, by najwyższą składkę, większą o 200 proc., płacili przedsiębiorcy z rocznym dochodem wyższym niż 54 570 zł - poprzednio 47 730 zł. Niestety, to ciągle za mało ustępstw ze strony rządu. Wysoki wskaźnik bezrobocia powinien wyraźnie wskazywać kierunek działania. Jednak czasem chyba trzeba uderzyć mocniej i intensywniej; i mamy nadzieję że zrobią to - z naszym wsparciem - sami zainteresowani - przedsiębiorcy. Co Cię nie zabije to Cię wzmocni ...

O 14:00 odbył się czat z Jeremim Mordasewiczem, ekspertem Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Zobacz relację

Akcja przy medialnym współudziale RMF FM i Super Expressu:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rząd | ZUS | przedsiębiorcy | wykończenie | ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »