Chcieliśmy stworzyć firmę doskonałą - bez biurokracji i ograniczeń

Rozmowa z Radosławem Putkiem, prezesem WEBCON Sp. z o.o.

Jaka jest geneza powstania firmy WEBCON? Skąd wziął się pomysł, dlaczego akurat takie wybory - nie tylko produktu, ale także drogi myślenia, prowadzenia firmy?

- Od kiedy pamiętam zawsze chciałem tworzyć projekty, które usprawniają prace, pozwalają zrobić coś szybciej, taniej. W dzieciństwie były to próby tworzenia aplikacji jeszcze na ZX Spectrum, a później na ATARII. Jednak dopiero zdobyta na studiach wiedza i doświadczenie z pierwszej pracy pozwoliły stworzyć wizję, którą rozwijamy do dziś.

- Postawiliśmy przed sobą trzy podstawowe cele. Po pierwsze nasz system zarządzania procesami biznesowymi musi być przejrzysty i prosty: inspirowaliśmy się portalami społecznościowymi i serwisami internetowymi. Po drugie system ma powstać w stabilnej i przyszłościowej technologii - ma wykorzystać to, co jest już dostępne na rynku, a stworzyć tylko te elementy, które będą unikalne i będą nas wyróżniać. I po trzecie system musi przede wszystkim dać możliwość zmiany definicji obiegu w locie, nie może być przeszkodą dla naszych klientów w ich dynamicznym rozwoju.

Reklama

Jaka była ewolucja firmy i samego produktu? Jak to się stało, że na rynku polskim nie macie konkurencji?

- Najpierw była chęć zrobienia czegoś własnego. Potem ideologiczne dyskusje w gronie znajomych o firmie doskonałej, bez biurokracji i ograniczeń. W końcu decyzja: odchodzę z korporacji. Po burzliwym formowaniu firmy zostałem z Łukaszem Maliną, moim kolegą ze studiów na Politechnice Śląskiej. Nigdy nie zapomnę piwnicy w moim szeregu (zamiast klasycznego garażu), serwerów pod schodami, pizzy i pracy do rana - tak startował WEBCON. Nie mieliśmy finansowania zewnętrznego, dlatego za wszystko płaciliśmy z oszczędności i bieżących projektów.

- Pamiętam, jak po nocach wpisywaliśmy konfigurację pierwszych procesów biznesowych wprost do bazy danych - na tamten czas była to jedyna opcja, aby skonfigurować systemem. Przeszliśmy przyśpieszony kurs umiejętności określania minimalnego zestawu funkcjonalności powodującego, że produkt jest wdrażalny i sprzedawalny. Teraz określą się to jako MVP, ale wtedy nie znaliśmy tego pojęcia.

- Naszym pierwszym klientem był INTERSPORT, który wystawił nam bardzo dobre referencje i podsunął dziesiątki nowych pomysłów na nową wersję systemu.

- Firma się rozrastała. Sukces pierwszego wdrożenia pozwolił nam zaangażować kolejnych, wspaniałych ludzi, którzy do teraz są częścią firmy. Dołączały do nas osoby, które rezygnowały ze stanowisk dyrektorskich w dużych korporacjach i pracowały za sporo niższe wynagrodzenie. Do dzisiaj pamiętam minę nowego dyrektora handlowego, kiedy zobaczył pokój bez okien i 15-letnie, zdezelowane auto bez klimatyzacji. Kluczem była wiara w to, że produkt ma olbrzymi potencjał I że tworzą go ludzie z pasją, którzy mają wizję jego rozwoju.

- Pięć osób, które w tamtym czasie utworzyły trzon WEBCON są w niej do dziś i pomimo upływu ośmiu lat każdy jest nadal niesamowicie zaangażowany w rozwój produktu i chętnie podejmuje nowe wyzwania. Zmieniły się zupełnie nasze zadania i odpowiedzialność, bo niewielu z nas ma jeszcze okazję pisać kod w VisualStudio, ale każdy konsekwentnie nabywa nowe umiejętności w zarządzaniu, budowaniu i wspieraniu sieci partnerskiej, czy w działaniach marketingowych.

- Zaczęliśmy jako 2-osobowy zespół, w trzecim roku działalności było nas już 10 osób. W 2010 roku przekształciliśmy się w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i nastąpił bardzo dynamiczny rozwój firmy. Dzisiaj WEBCON to ponad 70 osób. Pomimo zupełnego braku działań marketingowych, dobrymi referencjami i poleceniami zdobywaliśmy kluczowych klientów takich jak LPP, TAURON czy Nowy Styl.

- Od samego początku wyróżniała nas przede wszystkim skuteczność. Stworzyliśmy system, dzięki któremu bardzo efektywnie usprawnialiśmy pracę każdego kolejnego klienta lub też pomagaliśmy płynnie wdrażać zmiany w kluczowych obszarach działalności firm.

Jak to się stało, że na polskim rynku nie macie konkurencji?

- Udało nam się zidentyfikować niszę. W odpowiednim momencie produkt ewoluował w kierunku zarządzania procesami biznesowymi na platformie SharePoint, która stała się standardem w dużej liczbie firm. Jesteśmy skupieni na naszych klientach i dostarczaniu im wartości biznesowej. Od samego początku słuchaliśmy tego, co mówią, czego im brakuje, zarówno wśród rozwiązań dostępnych na rynku, jak i w naszym produkcie, aby mogli nie tylko prowadzić, ale również rozwijać swój biznes w dynamicznie zmieniającym się środowisku.

- Jak wynika z naszych badań, aż 86 proc. klientów poleca nas swoim znajomym. To wynik lepszy niż ma Apple!

Co wyróżnia WEBCON na rynku, jest odczuwalne dla klientów, partnerów, a co dla pracowników?

- System WEBCON, pomimo bardzo dynamicznego rozwoju, wykazuje się bardzo dużą stabilnością, co zbudowało zaufanie do nas i pozwoliło Klientom koncentrować się na warstwie biznesowej, a nie technicznej ich biznesów.

To, co zdecydowanie wyróżnia nas na rynku, to dopracowana architektura i innowacyjna technologia. Nasz produkt bardzo dynamicznie się rozwija, kładziemy duży nacisk na prace rozwojowo-badawcze oraz na szybkie i rozsądne dostosowanie systemu do zmieniających się trendów w informatyce. Jesteśmy też firmą o wysokiej stabilności, wiarygodną finansowo, a rozwinięta sieć partnerska pozwala Klientowi wybrać dostawcę usług.

- Budując i rozwijając sieć partnerów w Polsce i za granicą skupiamy się na tworzeniu dobrych relacji. Nasi Partnerzy często podkreślają, że cenią sobie bliskość i bezpośredniość kontaktu. Oczywiście wysoka jakość i unikatowa funkcjonalność produktu ułatwiają im pozyskiwanie Klientów, ale przykładają też dużą wagę do zgromadzonej przez nas wiedzy eksperckiej, doświadczenia, kompetencji i postawy fair-play.

Kto był, a kto jest dziś, dla WEBCON inspiracją? Czy to się zmieniało?

- Najważniejszą inspiracją byli i nadal są dla nas nasi klienci i partnerzy. Informacje o ich oczekiwaniach i specyfice działania gromadzimy przede wszystkim podczas codziennych, indywidualnych kontaktów. Nieocenionym podsumowaniem i przestrzenią do wspólnej dyskusji jest coroczny WEBCON DAY. To dla nas prawdziwe święto i źródło motywacji, podczas którego mamy okazję spotkać się z użytkownikami naszych rozwiązań i odbyć z nimi wiele inspirujących rozmów - nie tylko na forum rady programowej, ale i w kuluarach.

Jaki będzie WEBCON w 2026 roku? Co może się zmienić w firmie, ale i na rynku?

- Chcemy cały czas podnosić poziom satysfakcji naszych Klientów. I to nie są puste słowa, naprawdę nie jesteśmy w stanie wskazać Klienta niezadowolonego z wdrożenia u siebie WEBCON BPS! Może ciężko w to uwierzyć, szczególnie w tak wymagającej branży, jaką jest IT i biorąc pod uwagę to, że nasze rozwiązania w głównej mierze odpowiadają na potrzeby biznesu, a ich skuteczność oceniana jest również przez zarządy firm. Mamy pełną świadomość, że od dobrej jakości i spełniania potrzeb Klientów wszystko się zaczyna.

- Wierzymy, że pozwoli nam to rozwinąć produkt i zasięg działań również w skali globalnej. Pracujemy nad tym już od około 2 lat. Mamy Partnerów m.in. we Włoszech, Niemczech, Słowenii, Kolumbii, czy w Wielkiej Brytanii. Dodatkowa wiedza, know-how i kapitał zgromadzone w trakcie międzynarodowych działań sprawiają, że możemy szybciej, dojrzalej i jeszcze bardziej innowacyjnie rozbudowywać możliwości naszej aplikacji. Mamy nadzieję, że nasi Klienci i Partnerzy w Polsce sami to odczują, a WEBCON obejmie stabilną pozycję w światowej czołówce rozwiązań do zarządzania biznesem.

Co pozwala polskim firmom IT konkurować na rynkach zagranicznych, a jak to było z WEBCON?

- Samo wejście na rynki zagraniczne jest sporym wyzwaniem. To inwestycja nie tylko finansowa. Aby się udało, trzeba w to włożyć ogromną ilość pracy, kreatywności i entuzjazmu. Za to później jest dużo prościej. W krajach zachodnich podejście procesowe to już standard, a polityki zarządzania są zazwyczaj mocno ustandaryzowane i przejrzyste. Nie tylko działy IT, ale również zarządy są bardziej świadome i gotowe do przeprowadzania cyfrowej rewolucji i transformacji w swoich organizacjach. Przy tak wymagających Klientach kluczową przewagą konkurencyjną naszych rozwiązań okazuje się elastyczność, szybkość tworzenia nowych rozwiązań i wprowadzania zmian we wdrożonych już aplikacjach. Tak naprawdę, cała koncepcja Business Process Management wypierana jest przez Business Transformation and Process Management. I tutaj wchodzi WEBCON BPS.

- - - - - -

Radosław Putek - prezes, CEO i współzałożyciel spółki WEBCON, która od 2006 roku tworzy autorskie oprogramowanie Business Process Management dla platformy Microsoft SharePoint. Absolwent Politechniki Śląskiej, swoją karierę zawodową rozpoczynał jako programista w Comarchu. W wolnych chwilach pasjonuje się MTB, szczególnie dłuższymi trasami w górskich sceneriach.

Opr. KM

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »