Czarne punkty na mapie polskiego mikrobiznesu

Według danych SMEO/ERIF BIG, w pięciu województwach firm borykających się z problemami finansowymi było więcej niż tych, które w kłopoty finansowe nie popadły. Czarnym punktem na mapie polskiego mikrobiznesu jest Podkarpacie. Świętokrzyskie, pomimo niskiej rentowności obrotu brutto i słabych płac, na problemy wskazuje najrzadziej.

Według raportu Bezpieczeństwo finansowe małych firm w Polsce opracowanego przez SMEO we współpracy z Erif BIG, w najgorszej kondycji znajdują się mikrofirmy z województwa podkarpackiego, gdzie aż 68 proc. z nich na przestrzeni ostatnich dwóch lat doświadczyło trudności finansowych. Niewiele lepsza sytuacja ma miejsce w lubelskim (56 proc.), wielkopolskim (53 proc.) i warmińsko-mazurskim (52 proc.), gdzie problem dotyczy ponad połowy mikroprzedsiębiorstw. Najlepiej w obszarze finansów radzą sobie firmy z województwa lubuskiego, świętokrzyskiego, pomorskiego i łódzkiego. Z problemami finansowymi zmierzył się tam co trzeci mikroprzedsiębiorca.

Reklama

Dodatkowo województwa podkarpackie, lubelskie, warmińsko-mazurskie (a także świętokrzyskie i podlaskie, które na problemy finansowe narzekają relatywnie rzadko) to regiony o najniższych średnich pensjach brutto. Wyjątek stanowi województwo wielkopolskie, w którym ponad połowa mikrofirm wskazuje na problemy finansowe. Mimo to pensje pracowników utrzymują się tu na stosunkowo wysokim poziomie (w przedziale 2700-2899 zł brutto na jednego zatrudnionego). Wyższe stawki oferowane są jedynie w województwie mazowieckim.

W skali kraju najczęstszą wskazywaną przyczyną problemów finansowych w mikrofirmach jest zbyt niska sprzedaż, a w efekcie niewystarczające przychody firmy (38 proc.). W pięciu województwach, w których problemy finansowe pojawiają się najczęściej czynnik ten ma wyraźnie mniejsze znaczenie niż w pozostałych regionach kraju. W podkarpackim, lubelskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim i zachodnio-pomorskim na trudność tę wskazuje średnio jedynie 28 proc. firm w porównaniu do 38 proc. średniej krajowej.

Jednym ze zjawisk negatywnie wpływających na kondycję przedsiębiorstw w Polsce są zatory płatnicze oraz problemy z uzyskaniem zapłaty od klientów. W najgorszej sytuacji znajdują się małe firmy. Zwykle wychodzą ze słabej pozycji negocjacyjnej w kontaktach z większym kontrahentem i dysponują niewielkimi rezerwami gotówki, aby przetrwać ewentualny cios finansowy. Według danych SMEO/ERIF BIG 62,5% mikrofirm w Polsce w ciągu ostatnich dwóch lat nie uzyskało w ogóle lub uzyskało jedynie częściową płatność z tytułu dostarczonych towarów lub usług.(js)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zatory płatnicze | małe i średnie firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »