Jak sieci poradzą sobie z zakazem handlu w niedziele? Wydłużą godziny otwarcia!

Zakaz handlu w niedziele może zostać wprowadzony już w tym roku. Czy detaliści będą starali się "odrobić" stratę w pozostałe dni handlowe? Konrad Księżopolski, szef działu analiz Haitong Bank, uważa, że pewnym rozwiązaniem mogłoby być wydłużenie funkcjonowania sklepów w tygodniu, co umożliwiłoby zakupy większej części konsumentów w bardziej komfortowych warunkach.

Konrad Księżopolski wskazuje, że projekt wolnych niedziel to realne i duże ryzyko dla całego sektora handlu. Co prawda, z racji specyfiki rynku FMCG, którego największa konsumpcja przypada na piątek i sobotę, podczas gdy w przypadku impulsowych produktów konsumpcyjnych (odzież, obuwie) na niedzielę, ryzyko to jest nieco mniejsze, ale oczywiście cały czas bardzo istotne.

- Trudno dziś stwierdzić jak sektor spożywczy będzie chciał się przed tym obronić, gdyż nie znamy ostatecznego kształtu tego projektu. Ale w obecnym układzie pewnym rozwiązaniem mogłoby być wydłużenie funkcjonowania sklepów w tygodniu, co umożliwiłoby zakupy większej części konsumentów w bardziej komfortowych warunkach (mniejszy tłok). Po drugie, wiemy, że stacje benzynowe nie będą wyłączone z tego zakazu, co naturalnie powinno się przełożyć na zwiększoną sprzedaż sklepów spożywczych na tychże stacjach. Nie jest wykluczone, że sieci sklepów spożywczych nie zaczną wchodzić w partnerskie umowy z takimi stacjami w celu poszerzenia asortymentu produktów i sprzedaży - wskazuje ekspert. [..]

Reklama

dlahandlu.pl

Dowiedz się więcej na temat: zakaz handlu w niedziele | handel w niedziele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »