Jak zrobić remanent i nie zwariować?

Potocznie zwany jest inwentaryzacją, albo remanentem, fachowo określany spisem z natury składników majątkowych firmy. Najczęściej jest grudniowym koszmarem dla przedsiębiorców.

Co zrobić, aby bez stresu, a do tego w prawidłowy sposób przeprowadzić taką inwentaryzację?

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim, na przedsiębiorców czeka dodatkowa praca związana z inwentaryzacją składników majątkowych. Każdy prowadzący działalność gospodarczą przedsiębiorca zobowiązany jest do przeprowadzenia na koniec roku podatkowego tzw. inwentaryzacji.

Takiemu spisowi podlegają konkretne elementy majątku, które ponadto należy wycenić. Celem inwentaryzacji jest weryfikacja zapisów księgowych, co w rezultacie ma umożliwić wprowadzenie niezbędnych korekt, które zapewnią rzetelność prowadzonej ewidencji i zgodność ze stanem faktycznym. W świetle obowiązujących przepisów, podatnicy prowadzący uproszczoną rachunkowość, inwentaryzacji dokonują w formie spisu z natury składników majątku. Szerszy zakres inwentaryzacji dotyczy podatników, którzy prowadzą pełne księgi.

Reklama

- Bardzo często przedsiębiorcy nie doceniają wartości, jaką stanowi prawidłowo przeprowadzona inwentaryzacja. A przecież ma ona ogromne znaczenie.

Dzięki prawidło przeprowadzonej ewidencji możliwe jest wykrycie wszelkich niezgodności, które zniekształcają faktyczny obraz sytuacji ekonomiczno-finansowej firmy - tłumaczy Kamil Fac, Dyrektor Oddziału Tax Care w Warszawie.

Lepiej zaplanować, aby nie zwariować

Najlepiej oczywiście zacząć wcześniej i nie zostawiać remanentu na ostatnią chwilę. Przede wszystkim trzeba wyznaczyć osobę odpowiedzialną za całość spisu, a także wydelegować tzw. zespół spisowy oraz wyznaczyć kogoś, kto finalnie wszystko skontroluje. Warto też dokładnie sprecyzować zakres i poszczególne czynności, które trzeba wykonać podczas przeprowadzania takiej inwentaryzacji.

Po pierwsze przedmiot

W spisie należy wykazać takie elementy majątku jak: towary handlowe, materiały (surowce) podstawowe i pomocnicze, wyroby gotowe, produkcja w toku, półwyroby oraz braki własnej produkcji i odpady, jak również te towary, które są własnością przedsiębiorcy, ale których w dniu dokonywania spisu fizycznie nie ma w zakładzie oraz towary obce, które w zakładzie się znajdują. Po zliczeniu wyżej wymienionych składników musimy je również wycenić, nie później w ciągu 14 dni liczonych od daty zakończenia spisu. Należy pamiętać, że towary obce nie podlegają wycenie.

Następnie wycena

Wycena opiera się na czterech podstawowych wartościach tj. na cenie zakupu, cenie nabycia, cenie rynkowej oraz koszcie wytworzenia, a poszczególne elementy majątku podlegają różnym wartościom wyceny. Cena zakupu to np. wartość, jaką nabywca płaci za zakupiony towar, pomniejszona o VAT. Za cenę nabycia uważa się sumę kwoty należnej sprzedawcy i kosztów zakupu wynikających z przystosowania zakupionego elementu do stanu zdatnego do użytkowania (np. koszt transportu, wyładunku, ubezpieczenia na czas podróży).

Z kolei kosztem wytworzenia jest równowartość kosztów poniesionych na wyprodukowanie danego elementu. Warto pamiętać, że w przypadku spisanych towarów obcych, wycena nie obowiązuje. Wystarczy jedynie zamieścić w spisie informację o ich ilości i wskazać właściciela. Tak zliczone i wycenione elementy wpisujemy w odpowiedni formularz, na którym trzeba się oczywiście podpisać. Szczegółową formę spisu określa ustawodawca w Rozporządzeniu Ministra Finansów w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów w § 28 pkt 2, m.in. dla księgarń i antykwariatów, dla kantorów.

Na koniec nadwyżki i niedobory

Ale co zrobić, jeśli podczas remanentu okaże się, że składników majątku jest więcej, niż być powinno? - W takiej sytuacji, należy taką nadwyżkę wykazać jako przychód z otrzymanych nieodpłatnie rzeczy, przez co kwota przychodu do opodatkowania ulegnie zwiększeniu.

Należy mieć też na uwadze, iż przychód powstanie po raz drugi w momencie sprzedania tego nadwyżkowego elementu. Jeśli z kolei remanent wykaże też niedobory, to tutaj należy zachować sporą ostrożność.

W pierwszej kolejności należy ustalić, z jakiego powodu doszło do powstania niedoborów. Jeśli niedobory magazynowe mają charakter niezawiniony (np. na skutek zagubienia, uszkodzenia lub kradzieży pomimo zachowania należytej staranności) można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Jeśli jednak mają charakter zawiniony, to wydatki na zakup tych towarów z reguły nie będą mogły stanowić podatkowych kosztów w rozliczeniu podatnika - wyjaśnia Kamil Fac, Dyrektor Oddziału Tax Care w Warszawie.

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: inwentaryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »