Komisja PE za audytem Facebooka przez instytucje unijne

Instytucje UE powinny mieć możliwość przeprowadzenia audytu Facebooka, aby ocenić ochronę i bezpieczeństwo danych osobowych użytkowników tego portalu - zdecydowali w środę europosłowie komisji wolności obywatelskich PE.

Komisja w przyjętej w środę rezolucji wezwała Facebooka, aby zezwolił Agencji UE ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA) i Europejskiej Radzie Ochrony Danych na przeprowadzanie "pełnej i niezależnej kontroli" portalu i przedstawienie wniosków Komisji Europejskiej, Parlamentowi Europejskiemu oraz parlamentom krajów członkowskich.

Rezolucja - przyjęta 41 głosami za, przy 10 przeciw i 1 wstrzymującym się - jest podsumowaniem wniosków osiągniętych po spotkaniu w maju w Brukseli europosłów z prezesem Facebooka Markiem Zuckerbergiem, jak również trzech debat dotyczących skandalu związanego z wyciekiem danych użytkowników portalu.

Reklama

Eurodeputowani przypominają w niej, że firma jeszcze nie przeprowadziła obiecanego pełnego audytu wewnętrznego, i zalecają, aby dokonała "istotnych modyfikacji swojej platformy" w celu zapewnienia zgodności z unijnymi przepisami dotyczącymi ochrony danych.

Podkreślili też, że nowe rozporządzenie o ochronie danych i nowe przepisy dotyczące finansowania europejskich partii politycznych przewidują już sankcje za łamanie zasad ochrony danych w celu wywarcia wpływu na wyniki wyborów.

Eurodeputowani w rezolucji zwrócili się do wszystkich instytucji, agencji i organów UE o sprawdzenie, czy ich strony społecznościowe oraz wykorzystywane narzędzia analityczne i marketingowe w żaden sposób "nie zagrażają danym osobowym obywateli". W razie potrzeby sugerują "rozważenie zamknięcia swoich kont na Facebooku" w celu ochrony danych osobowych każdej osoby kontaktującej się z nimi.

Afera Cambridge Analytica dotyczyła wycieku z Facebooka danych ponad 80 mln użytkowników do tej firmy analitycznej. Świadcząc usługi dla swoich klientów, wykorzystywała ona informacje pozyskane z Facebooka do profilowania użytkowników pod kątem preferencji wyborczych i wpływania na ich decyzje polityczne. Sprawa wywołała międzynarodowy skandal.

Jeszcze w maju po wysłuchaniu szefa Facebooka Marka Zuckerberga w Parlamencie Europejskim komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova mówiła, że Facebook wykonał krok, by odzyskać zaufanie użytkowników.

"Zuckerberg zapowiedział dziś wprowadzenie wielu zmian, w tym dotyczących przejrzystości ogłoszeń wyborczych. Chcę wierzyć, że są to sygnały wskazujące, iż Facebook wykaże się większą odpowiedzialnością w w kwestii ogromnej ilości danych osobowych powierzonych mu przez użytkowników" - napisała wtedy Jourova w specjalnym oświadczeniu. Jak podkreślała, UE musi uzyskać pewność, że takie przypadki jak sprawa Cambridge Analytica nie zdarzą się ponownie.

Jednak pod koniec września poinformowała, że chociaż Facebook zapewnił ją, iż dostosuje do unijnych przepisów wszelkie wprowadzające w błąd konsumentów warunki usług, to w jej ocenie proces ten trwa zbyt długo. Dodała, że Facebook musi podporządkować się unijnym regulacjom dotyczącym konkurencji przed końcem 2018 roku, w przeciwnym razie grożą mu sankcje.

Rezolucja ma być głosowana przez całą izbę podczas sesji plenarnej PE w dniach 22-25 października w Strasburgu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Facebook
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »