Kraków otwarty na startupy

Ostatni tydzień pokazał siłę krakowskiego środowiska startupów. W ramach drugiej edycji Krakowskiego Tygodnia Startupów startKRKup w ciągu tygodnia odbyło się prawie 20 wydarzeń - otwartych spotkań z twórcami najbardziej znanych polskich startupów, warsztatów dla dzieci i młodzieży, barkampów. Swoją premierę miał również miejski akcelerator, podczas którego 12 drużyn w trakcie warsztatów z mentorami pracowało nad prezentacją dla potencjalnych inwestorów. Zainicjowany przez Ad Ventures program cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Aplikowało do niego aż 120 zespołów z kilku krajów.

Stolica Małopolski jest po Warszawie największym skupiskiem startupów. Jest ich tu 11% czyli ok. 300. Jest to także bardzo dobrze zorganizowane i prężne środowisko. W Krakowie działa kilka oddolnych inicjatyw startupowych: fundacja OMG KRK, Kraków Miastem Startupów, Geek Week Fest, Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości, Women in Technology.

- Spotykamy się, rozmawiamy, działamy wspólnie - mówi Bartłomiej Piotrowski z organizacji Kraków Miastem Startupów - Działa tu kilka dużych marek jak choćby rozpoznawalny na całym świecie Estimote, producent urządzeń i oprogramowania do nawigacji wewnątrz pomieszczeń. W Krakowie mamy jeden z najlepszych funduszy Innovation Nest, inwestujący w globalne marki i Richarda Lucasa, anioła biznesu, wspierającego młode firmy i całą społeczność.

Reklama

Daniel Di Giusto z inicjatywy Hive 53 mówi, że w Warszawie jest większa presja na biznes a w Krakowie ważne są relacje - Właściwie wszyscy się znamy, chcemy sobie pomagać. Ta chęć współpracy odróżnia nas od innych społeczności. Nawet jeśli pracujemy w konkurencyjnych firmach to nawzajem się wspieramy.

Organizatorzy tegorocznej edycji tygodnia startupów zgodnie podkreślali, że miasto zaczyna zwracać coraz większą uwagę na startupy. - Urzędnicy rozmawiają z nami, miasto jest otwarte na obecność startupów na komisji innowacji, przedstawiciele Urzędu Miasta pojawiają się na eventach startupowych, są inicjatywy pomagające w prowadzeniu firm jak choćby Centrum Wspierania Przedsiębiorczości. Jest to zdecydowanie dobry kierunek, bo startupy są jedną z twarzy Krakowa, na którą warto stawiać.

Zastępca prezydenta Krakowa Elżbieta Koterba podkreśla, że podstawą rozwoju branży startupowej jest współpraca z nauką. - Bez współdziałania młodych przedsiębiorców z młodymi naukowcami nie byłoby takiego boomu. Widzimy jak dynamiczne jest to środowisko i ile może dać miastu - mówiła podczas otwarcia Krakowskiego Tygodnia Startupów.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »