Kreml idzie na wojnę z dolarem. Wydał tajne dyrektywy

Moskwa kontra amerykański dolar. Największe rosyjskie korporacje - głównie eksporterzy surowców energetycznych - dostały z Kremla polecenie, by kontrakty zawierać w euro i chińskich juanach. Takie tajne dyrektywy trafiły również - jak donosi korespondent RMF FM Przemysław Marzec - do eksporterów broni.

Czy Rosja faktycznie zdoła uciec od dolara? Na razie przeszkodą są kredyty zaciągnięte właśnie w dolarach przez największe firmy w tym kraju.

Z drugiej jednak strony, już 40 procent rosyjskiego handlu zagranicznego rozliczane jest w euro.

- Eksportujemy gaz i ropę do Europy - możemy rozliczać się w euro. Tak robi już częściowo Gazprom - zauważa Oleg Wiugin, były wiceszef rosyjskiego banku centralnego.

Co więcej, jego zdaniem, w euro rozliczana powinna być również budowa gazociągu Nord Stream 2.

Zwykłym Rosjanom władze obiecują jednak nie zakazywać gromadzenia oszczędności w dolarach.

Reklama

Przemysław Marzec

Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | dolar | handel zagraniczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »