Ministerstwo Rozwoju uspokaja przedsiębiorców - chaosu nie będzie

Po fali medialnych doniesień o rozbieżności w planowanych zmianach w przepisach Kodeksu pracy, resort przypomina, że proces legislacyjny nadal trwa. Docelowo projektodawca chce skrócić okres przechowywania akt pracowniczych, z obecnych 50, do 10 lat. Nie planuje również wprowadzać nowych sankcji dla przedsiębiorców.

W rozmowie z serwisem agencyjnym MondayNews, Ministerstwo Rozwoju uspokaja przedsiębiorców. Resort obecnie prowadzi m.in. prace nad ustawą dotyczącą elektronizacji akt pracowniczych oraz skrócenia okresu ich przechowywania przez pracodawców. W Polsce ten czas jest jednym z najdłuższych w Europie.

Zgodnie z projektowanymi regulacjami, pracodawcy będą przekazywali do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wszystkie, wymagane przez ustawodawcę, informacje na temat zatrudnionych, czyniąc to w comiesięcznych raportach, nie zaś w zbiorczym dokumencie, który miał być początkowo dołączany do świadectwa pracy.

Reklama

- Pierwotnie planowaliśmy, aby pracodawcy przekazywali wszystkie potrzebne informacje w świadectwie pracy. Projekt ustawy, właśnie w takim kształcie, został przekazany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Dostaliśmy wiele uwag, za które oczywiście dziękujemy. Chcę jednak uspokoić, że nie będzie zamieszania ani żadnej rewolucji. Nie zmieniamy też przepisów dotyczących sankcji dla przedsiębiorców - mówi Joanna Sauter-Kunach, dyrektor Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych w Ministerstwie Rozwoju.

Przepis dotyczący świadectwa pracy nie zostanie w ogóle zmieniony. Aktualnie firmy mają już obowiązek wysyłania sprawozdań do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Będą one po prostu rozszerzone o dodatkowe dane. Chodzi o informacje o wypłaconym wynagrodzeniu, niezbędne do ustalenia wysokości emerytury i renty. Taka zmiana nie spowoduje nadmiernych obowiązków sprawozdawczych po stronie pracodawców, relacjonuje dyrektor Sauter-Kunach.

- Projektując przepis, odnosimy się do aktualnie obowiązujących regulacji i na nie nanosimy propozycje zmian. W pewnym okresie pracowaliśmy równolegle nad dwoma projektami, proponując zmiany dotyczące świadectw pracy, jednak w różnym zakresie. To spowodowało niezrozumienie, ponieważ teksty projektowanego przepisu rzeczywiście na pewnym etapie były różne. Obecnie wycofaliśmy się jednak ze zmiany wprowadzającej rozszerzone świadectwo pracy. Nasi eksperci, pracując nad wieloma projektami, cały czas pozostają ze sobą w kontakcie. Bierzemy pod uwagę stan aktualnych prac legislacyjnych i utrzymujemy nad wszystkim stałą kontrolę - wyjaśnia Sauter-Kunach.

Urzędnicy zapewniają, że proces legislacyjny jest w toku. Obecnie analizowane są przesłane uwagi i opinie. Ministerstwo Rozwoju zapewnia również, że stara się wypracować takie rozwiązania, które wiązałyby się z jak najmniejszym obciążeniem biurokratycznym dla pracodawców. Cały czas ma na uwadze to, żeby sformułować przepisy dotyczące przechowywania akt pracowniczych w taki sposób, aby korzyści z nich odnieśli zarówno pracodawcy, jak i pracownicy.

MondayNews
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »