Pospieszne ozusowanie umów zleceń niewskazane

Dziś w sejmie rozpoczną się prace nad nowelizacją ustawy dotyczącej m.in. ozusowania tzw. umów śmieciowych.

Zbyt szybkie wprowadzanie składek ZUS w umowach zleceniach może zaowocować negatywnym wpływem na rynek pracy. Na skutki pospiesznej reformy narażone są przede wszystkim osoby zatrudnione w sektorze: "administrowanie i działalność wspierająca" - wynika z ekspertyzy Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych (WISE Institute) przygotowanej na zlecenie Konfederacji Lewiatan.

Każdy z 4 scenariuszy - określający konsekwencje przyszłego oskładkowania umów zleceń - pokazuje również, że 12-miesięczny okres vacatio legis w znacznym stopniu łagodzi niepożądane następstwa zmian, które zostały uwzględnione w nowej ustawie. Co istotne, korzyści te dotyczą wszystkich uczestników rynku: zarówno pracowników, jak i pracodawców oraz budżetu państwa.

Reklama

Planowane przez polski rząd zmiany dotyczące funkcjonowania umów zleceń i umów o dzieło mają za cel poprawę sytuacji pracowników. Pracodawcy - z uwagi na istotne oszczędności - coraz częściej decydują się bowiem na korzystanie z umów zleceń, co w naturalny sposób wpływa na niższy zakres bezpieczeństwa zatrudnionych. Mimo społecznie słusznych postulatów, lekarstwa na podstawowy problem - dostosowania przedsiębiorstw i pracujących w nich osób do nowych warunków rynkowych - dotychczas nie przedstawiono.

Odpowiedzią na brak pogłębionej analizy są wyniki ekspertyzy przeprowadzonej przez WISE. Według badań warszawskiego Instytutu zapewnienie przedsiębiorcom minimum 12-miesięcznego vacatio legis w znaczącym stopniu wpłynie na złagodzenie skutków potencjalnego ozusowania umów zleceń obowiązkową składką ZUS. Potwierdzają to 4 symulacje scenariuszy, prezentujących reakcje uczestników rynku pracy na zmiany w ustawie:

Scenariusz nr 1.

Przedsiębiorcy dążą do równowagi makroekonomicznej: redukują udział umów o pracę na korzyść oskładkowanych umów zleceń:

"Pracodawcy decydują się na całkowite odejście od umów o pracę na korzyść oskładkowanych umów zleceń.

"Zadaniem przedsiębiorcy jest zbilansowanie kontraktów, czyli zachowanie dotychczasowego poziomu rentowności firmy.

"W przypadku 3-miesięcznego vacatio legis, przejście z umowy o pracę na oskładkowaną umowę zlecenie będzie dotyczyło 56% etatowych pracowników.

"Wydłużenie okresu przejściowego do 12 miesięcy pozwala pracodawcom na odpowiednie dostosowanie, które skutkuje wyraźnie mniejszą migracją na poziomie 26% i 30 punktów procentowych mniej w porównaniu do 3-miesięcznego vacatio legis.

Scenariusz nr 2.

Przedsiębiorcy dążą do równowagi mikroekonomicznej: redukują część pracowników:

"Przedsiębiorcy redukują kadry do momentu, w którym pracownik zarabia na swoje wynagrodzenie i jest rentowny. W ten sposób firmy będą redukowały zatrudnienie o około 8%. Decyzja ta jest także równoznaczna ze zmniejszeniem skali wykonywanej pracy lub obniżeniu jej jakości.

"Wprowadzenie 3-miesięcznego vacatio legis pozwala na zbilansowanie kontraktu po zmniejszeniu liczby pracujących na umowę zlecenie o 7%.

"12-miesięczny okres przejściowy przyczyni się do konieczności ograniczenia kadr jedynie o 3%.

Scenariusz nr 3

. Przedsiębiorcy stosują wariant mieszany: redukują część pracowników oraz przenoszą część pracowników z umowy o pracę na rzecz oskładkowanej umowy zlecenia:

"Przedsiębiorca dywersyfikuje ryzyko, które powstanie po wprowadzeniu oskładkowania umów zleceń.

"W tym wypadku zachowanie rentowności przy 3-miesięcznym vacatio legis wiązać się będzie z koniecznością transferu z umów o pracę na umowy zlecenia 8% personelu przy jednoczesnej redukcji pracujących na umowy zlecenia o 6%.

"Jeśli okres przejściowy będzie wynosił 12 miesięcy, bilansowanie kontraktu zapewni konwersja do umów zleceń 9% zatrudnionych oraz redukcja pracujących na umowy zlecenie jedynie o 2%.

Scenariusz nr 4.

Przedsiębiorcy wchodzą w szarą strefę: część pracowników otrzymuje wynagrodzenie netto bez umowy:

"Zdecydowanie najbardziej niepożądany scenariusz, bo wiąże się z łamaniem prawa przez pracodawców.

"Biorąc pod uwagę możliwość jego zaistnienia, zwraca uwagę fakt, że aby kontrakt mógł się zbilansować także po oskładkowaniu umów zlecenia, migracja do szarej strefy dotknie około 30% zleceniobiorców w przypadku 3-miesięcznego vacatio legis.

"Wydłużenie okresu do 12 miesięcy pozwoli z kolei ograniczyć przepływ zleceniobiorców do szarej strefy o ponad połowę (50%).

Opisane wyżej scenariusze - mimo tego, że przedstawiają różne strategie przedsiębiorstw dążących do optymalizacji swoich działań w zmienionych warunkach biznesowych - potwierdzają pozytywny wpływ wydłużonego vacatio legis na wszystkich uczestników rynku pracy. Warto bowiem zwrócić uwagę, że prócz czynników fundamentalnych, do jakich należą: poziom zatrudnienia i skala działalności, odpowiednio długi okres przejściowy gwarantuje także bezpieczeństwo wpływów do budżetu państwa, gdyż zapobiega drastycznemu wzrostowi przepływu pracowników do szarej strefy.

Konfederacja Lewiatan

OPINIA

Oskładkowanie umów powinno wpłynąć na wypracowanie wyższej emerytury, oraz większą stabilizację na rynku pracy powiedział gość Polskiego Radia 24 Marek Kowalski, z Konfederacji Lewiatan.

Do tej pory, problemem była m.in. ustawa o zamówieniach publicznych - dodał.

Zdaniem eksperta w zamówieniach publicznych spirala obniżania cen doprowadziła do tego, że przenoszono wiele osób na umowy zlecenia. Równocześnie naruszyło to warunki konkurencji na rynku. Te firmy, które przesuwały pracowników na umowy zlecenie, były bardziej konkurencyjne i mogły wygrywać przetargi podkreślił Marek Kowalski. .

Zdaniem Ryszarda Podgórskiego prezesa Polskiej Izby Gospodarczej Czystości, umowy o dzieło powinny być oskładkowane. Polskie prawo pracy pod tym względem jest dobre. Trzeba tylko dopracować inne ustawy, i zmienić dotychczasowe praktyki oszczędzania na pracownikach, podkreślił gość Polskiego Radia 24. W opinii Ryszarda Podgórskiego, krok w kierunku oskładkowania umów zlecenia jest bardzo dobrym krokiem, dlatego, że cywilizuje zatrudnianie ludzi. Jak stwierdził ekspert, jeśli młodzi ludzie będą zatrudniani na umowy o pracę, może nie będą wyjeżdżali za granicę i będą pracowali w Polsce. Inną sprawą, zdaniem Ryszarda Podgórskiego jest fakt, że przedsiębiorcy będą musieli skalkulować koszty, żeby im się opłacało i żeby byli ciągle konkurencyjni.Zdaniem ekspertów, ustawodawca powinien zastanowić się nad zwiększeniem zachęt dla pracodawców, tak, żeby opłacało się zatrudniać na umowę o pracę. Podstawowym warunkiem są zmiany w ustawie o zamówieniach publicznych, która preferując kryterium najniższej ceny, była złem dla rynku pracy. Kolejnym, wydaje się zmniejszenie klina podatkowego - dodał Marek Kowalski. Według szacunków na umowy zlecenia w Polsce pracuje około 800 tysięcy osób.

Ozusowanie umów zleceń - 3 miesięczne vacatio legis niekonstytucyjne Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i określenie nowego zakresu umów podlegających obowiązkowi odprowadzania składek do ZUS uznać należy za dopuszczalne w świetle uprawnień władzy ustawodawczej i Konstytucji RP. Nie oznacza to jednak, że całość projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest prawidłowa. Jej art. 5 przewiduje bowiem, że ustawa wchodzi w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia w dzienniku ustaw RP. Mając na względzie praktykę polskiego rynku w zakresie umów stwierdzić należy, iż ustalenie tak krótkiego vacatio legis narusza wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP zasadę państwa prawa, a w szczególności zasadę prawidłowej legislacji. Trybunał Konstytucyjny, kierując się zasadą ochrony praw nabytych wprost stwierdził, że 3 miesięczny okres vacatio legis nie jest wystarczający : "Zasada ochrony interesów w toku zapewnia ochronę jednostki w sytuacjach, w których rozpoczęła ona określone przedsięwzięcia na gruncie dotychczasowych przepisów." "Przyjmowane przez ustawodawcę nowe unormowania nie mogą zaskakiwać ich adresatów, którzy powinni mieć czas na dostosowanie się do zmienionych regulacji i spokojne podjęcie decyzji co do dalszego postępowania." Wprowadzenie w trakcie obowiązywania umowy o udzielenie zamówienia publicznego regulacji prawnych zwiększających koszty wykonywania kontraktu sprawia, że wcześniejsze wyliczenia tracą aktualność, a przedsiębiorca nie uzyskuje przewidzianego zysku, albo wręcz ponosi stratę. Sytuacja taka jest zwyczajnie nieuczciwa i niemoralna, a przenosząc ją na grunt zasad konstytucyjnych, naruszona zostaje zasada zaufania obywatela do państwa, która jest wywodzona z przepisu art. 2 Konstytucji RP. W zaistniałej sytuacji, wobec ujawnienia przez ustawodawcę zamiaru wprowadzenia Nowelizacji stwierdzić należy, iż powinno to nastąpić za zachowaniem okresu vacatio legis nie mniejszego niż 24 miesiące. Taki okres, choć nie jest optymalny dla przedsiębiorców mających zawarte np. trzy lub czteroletnie umowy, pozwoli na złagodzenie skutków wzrostu obciążeń publicznoprawnych przedsiębiorców. Roman Giertych Kancelaria Adwokacka
IAR/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: umowa śmieciowa | umowy zlecenia | ZUS | nowelizacja ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »