Rosnące ceny prądu uderzą w firmy

Nie tylko rosnące koszty pracy (pensje) i brak ludzi spędzają sen z powiek zarządzających przedsiębiorstwami. Kolejnym czynnikiem ryzyka w planowaniu gospodarczym stały się rosnące ceny prądu.

Brak ludzi do pracy nie jest już największym problemem przedsiębiorców. Numerem jeden na liście zmartwień wczesną jesienią stały się rosnące koszty energii. Coraz więcej firm otrzymuje od sprzedawców prądu aneksy do długoterminowych umów z podwyżkami nawet o 70 proc.

Pojawiające się stawki dla odbiorcy biznesowego, 1 MWh energii wyceniają nawet od 320 do 350 zł. W stosunku do niedawnej ceny, wynoszącej 210 - 215 zł/MWh to prawie o połowę więcej. Trzeba przy tym pamiętać, że nawet przed podwyżką w Polsce były dość wysokie, jeśli się je odniesie do kosztów w krajach sąsiednich.

Reklama

- Pojawiają się już doniesienia o pierwszych bankructwach firm z powodu drastycznych podwyżek hurtowych cen prądu. Dotyczy to przede wszystkim przedsiębiorstw najbardziej energochłonnych. Tak szybkiego wzrostu kosztów energii nie da się w całości przenieść na konsumentów, bo firma szybko przestaje być konkurencyjna cenowo - ocenia Tomasz Bentkowski, Dyrektor Regionu Mazowieckiego w eFaktor SA i dodaje, że w tej sytuacji wielu przedsiębiorców będzie szukać "poduszek" finansowych pozwalających bezpiecznie wyjść z kłopotów spowodowanych wzrostem cen energii .

Przedsiębiorca, który chciałby dzisiaj zawszeć umowę i kupić energię potrzebną na cały 2019 r., zapłaciłby o ok. 50 proc. więcej niż przed rokiem. W dodatku eksperci przewidują, że hurtowe ceny energii elektrycznej w kolejnych latach będą dalej rosły. Dla przedsiębiorców to ryzyko utraty konkurencyjności, a dla niektórych nawet bankructwa.

Oznaki problemów w gospodarce widać już w danych - według GUS-u produkcja w przemyśle we wrześniu 2018 r. wzrosła o 2,8 proc. r/r, choć rynek spodziewał się wzrostu 4,3 proc. Oprócz wzrostu cen prądu największy wpływ na pogorszenie danych miało spowolnienie w niemieckiej gospodarce i w strefie euro. Przedsiębiorcy obawiają się też zmienności i niejasności przepisów prawa, spadku poziomu zamówień czy opóźnienia w płatnościach, które rosnące ceny prądu mogą zwiększyć.

Liczba upadłości i restrukturyzacji firm w Polsce wg analizy Coface wzrośnie o 20,2 proc. r/r w tym roku - to prawie dwa razy więcej niż w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W 2017 roku całkowita liczba niewypłacalności wzrosła w Polsce o 6,4 proc., korzystne warunki gospodarcze w 2017 r. nie wystarczyły jednak, aby poprawić stan płynności spółek.(js)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | prąd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »