Senacka komisja za zniesieniem limitu składek na ZUS

Wprowadzenie ustawy o zniesienie limitu składek na ZUS od stycznia 2019 r. - taką poprawkę zarekomendowała w poniedziałek senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej.

Senacka komisja rozpatrywała rządową ustawę o zniesieniu limitu, powyżej którego najlepiej zarabiający obecnie nie płacą składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Senatorowie Stanisław Kogut (PiS) oraz Mieczysław Augustyn (PO) w porozumieniu zgłosili poprawkę, która zakłada wprowadzenie proponowanych zmian w 2019 r.

Według ustawy, którą uchwalił w listopadzie Sejm, przepisy ws. zniesienia limitu miałyby wejść od początku 2018 r.

Według Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zniesienie górnego limitu składek dotyczy ok. 350 tys. osób., czyli ok. 2 proc.

Reklama

Obecnie przepisy mówią, że roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 roku kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł.

Ustawa przewiduje zniesienie tego limitu, tak by wszyscy ubezpieczeni płacili pełne składki na ZUS, niezależnie od wysokości dochodów. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego.

Zasada ta zostanie również wprowadzona przy składkach odprowadzanych przez płatnika za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.

.......................

Rząd planuje zniesienie maksymalnego limitu rocznej podstawy wymiaru składek ZUS.

Według obecnie obowiązujących przepisów roczny limit składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe wynosi 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce. Według przyjętego przez rząd projektu ustawy limit ten może zniknąć od 01.01.2018 r.

Przyjęcie przez rząd projektu zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oznacza, że trafi on zapewne niebawem pod obrady parlamentu. Jeśli projekt ten zostanie uchwalony w wersji przyjętej przez rząd, zniknie obowiązujący obecnie roczny limit składek wpłacanych na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracowników.

Zmiana ta dotyczyć będzie grupy ok. 350 000 pracowników o najwyższych zarobkach, tj. przekraczających ok. 10 700 zł brutto miesięcznie. W obecnym roku limit składek na ubezpieczenia społeczne wynosi 127 890 zł. Oznacza to, że od momentu osiągnięcia przez pracownika przychodu przekraczającego tę kwotę, nie są już odprowadzane składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe do końca roku.

Dotyczy to zarówno składek po stronie pracownika jak i pracodawcy.

Jeśli planowana nowelizacja wejdzie w życie, od 1 stycznia wzrosną koszty zatrudniania pracowników na stanowiskach kierowniczych i wykwalifikowanych specjalistów, gdyż to te właśnie osoby najczęściej osiągają najwyższe dochody.

Pracodawca będzie musiał uiszczać składki do ZUS za taką osobę przez cały rok, a nie tylko do momentu osiągnięcia obowiązującego obecnie limitu. Natomiast pracownik otrzymywać będzie niższą kwotę wynagrodzenia netto, gdyż nawet po osiągnięciu w trakcie roku przychodu przekraczającego 127 890 zł (w 2018 roku kwota ta uległaby niewielkiej zmianie), z jego wynagrodzenia nadal będzie odprowadzana składka na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

Obecnie brak konieczności opłacania tych składek po przekroczeniu limitu, rekompensował niejako konieczność odprowadzania wyższej zaliczki na podatek dochodowy.

Pracownik bowiem po osiągnięciu rocznego dochodu w wys. 85 528 zł obowiązany jest odprowadzać zaliczkę na podatek w wys. 32% zamiast 18%.

Na pocieszenie, ze względu na odprowadzanie obecnie wyższych składek, pracownicy będą mogli liczyć na wyższe świadczenia emerytalne w przyszłości, tj. po przejściu na emeryturę. Biorąc pod uwagę fakt, że przyszłość jest niepewna, a polski ustawodawca często zmienia zdanie, należy oczekiwać, że ze strony pracowników z wysokimi wynagrodzeniami, jeśli będą na to pozwalać okoliczności, może pojawiać się presja na pracodawców w celu umożliwienia zmiany formy zatrudnienia na samozatrudnienie, co pozwoliłoby im osiągać wyższe zarobki netto. Z propozycją taką mogą również wychodzić sami pracodawcy, gdyż także oni poniosą koszty planowanej likwidacji rocznego limitu składek na ZUS.

Krystian Stanasiuk, LL.M., radca prawny, partner w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie Krystian Stanasiuk jest radcą prawnym, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (mgr prawa) oraz Uniwersytetu Drezdeńskiego (LL.M.). Ukończył Szkołę Prawa Niemieckiego przy UAM w Poznaniu, był także stypendystą programu Sokrates-Erasmus na Uniwersytecie Poczdamskim.

Autor: Krystian Stanasiuk, LL.M., radca prawny, partner w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie

O Taylor Wessing:

Taylor Wessing jest międzynarodową kancelarią oferującą pełen zakres usług prawnych. Nasz zespół liczący ponad 1200 prawników pomaga klientom z najbardziej dynamicznych branż. W doradztwie świadczonym na rzecz klientów, kierujemy się innowacyjnym podejściem do ich spraw biznesowych, które pomaga im osiągnąć sukces . Wspieramy klientów wszędzie tam, gdzie chcą rozwijać swój biznes. Nasze 33* biura w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji oraz nasze dwie filie w USA łączą ugruntowaną wiedzę o lokalnych uwarunkowaniach w zakresie handlu, przemysłu i kultury z międzynarodowym doświadczeniem w zakresie prawnej obsługi organizacji biznesowych, w celu zapewnienia proaktywnych, zintegrowanych rozwiązań dla naszych klientów.

* w tym nasze stowarzyszone biura w Indonezji, Arabii Saudyjskiej i Korei Południowej

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: składki emerytalne | 2019 | ZUS | składki ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »