Spadły nastroje w firmach

W tym kwartale spadły nastroje przedsiębiorców i wskaźnik KERNA wyniósł 62,48 pkt. na minusie. Najbardziej na nastrojach small biznesu zaważyły słabe oceny końca minionego roku zarówno te dotyczące sytuacji gospodarczej kraju, jak i kondycji firm.

W tym kwartale spadły nastroje przedsiębiorców i wskaźnik KERNA wyniósł 62,48 pkt. na minusie. Najbardziej na nastrojach small biznesu zaważyły słabe oceny końca minionego roku zarówno te dotyczące sytuacji gospodarczej kraju, jak i kondycji firm.

Przedsiębiorcy mają jednak nadzieję na nieco lepszą koniunkturę w drugim kwartale i nie zamierzają mrozić inwestycji - wynika z najnowszego badania Instytutu Keralla Research, który cyklicznie monitoruje firmy MŚP w Polsce.

Aktualnie wartość wskaźnika nastrojów KERNA obniżył się do minus 62,48 pkt., co wobec odczytu z poprzedniego kwartału oznacza spadek o 4,29 pkt., a wobec analogicznego okresu roku poprzedniego spadek o 9,99 pkt.

- To głównie efekt dużego rozczarowania przedsiębiorców ostatnim kwartałem ubiegłego roku - mówi Izabella Młynarczyk, analityk rynku Keralla Research.

Reklama

Już jesienią przedsiębiorcy sygnalizowali w badaniach Keralla Research, że czwarty kwartał będzie kiepski, ze względu na prognozowane spadki liczby zamówień i wzrost zapasów.

I rzeczywiście sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła jedynie o 1,8 proc. (dane GUS) w ujęciu rocznym, a tradycyjnie najlepszy dla handlu grudzień okazał się rozczarowujący.

Nie wzrosła, jak zakładano, ani sprzedaż dóbr konsumpcyjnych, ani dóbr codziennego użytku. - Deflacja nie cieszy przedsiębiorców MŚP, ponieważ niższe ceny oznaczają rezygnację z części marży, co dla firm działających w branżach o dużej sezonowości, oznacza nierzadko prowadzenie biznesu niemal na progu rentowności - dodaje analityk Izabella Młynarczyk.

Odnotowany regres optymizmu nie spowodował, że przedsiębiorcy rezygnują całkowicie z inwestycji w tym kwartale. INDEX ZAIR obrazujący skłonność inwestycyjną firm wyniósł minus 67,10 pkt., co jest odczytem analogicznym, do uzyskanego rok temu, w tym samym czasie,

a jednocześnie o 9,5 pkt. lepszym, niż zanotowano w poprzednim badaniu, czyli w czwartym kwartale ub.r.

Tradycyjnie w drugim kwartale roku notowany jest wyraźny pik nastrojów w przedsiębiorstwach. W tym roku raczej nie należy się go spodziewać. Można założyć, że wzrost odsetka pozytywnych ocen będzie umiarkowany. Przemawiają za tym słabe prognozy firm sygnalizowane już teraz; którym towarzyszy ogólnie gorzej oceniana kondycja ekonomiczna kraju i brak czynników, które podziałałyby, jak katalizator lepszej sprzedaży.

Autor: Izabella Młynarczyk, analityk rynku Instytutu Keralla Research

Dowiedz się więcej na temat: MiSP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »