Trzy czwarte firm wraca z chmury publicznej do prywatnej

To, jak rozwijała się infrastruktura chmur obliczeniowych w ostatnich 15 latach, jest jednym z fenomenów i najważniejszych w historii przykładów konwergencji rozwiązań obliczeniowych i komunikacyjnych. Dzięki tego typu platformom przedsiębiorstwom zapewniona została niespotykana wcześniej możliwość szybkiego rozwoju oraz podążająca za nim nieblokowana niczym skalowalność zasobów IT, z których mogą korzystać. Natychmiastowy dostęp do informacji wpłynął też na przekształcenie globalnej gospodarki, podobnie jak smartfony i urządzenia IoT.

Postęp związany z tą jedną z najbardziej unikatowych zmian technologicznych w historii nie jest jednak wolny od wątpliwości użytkowników rozwiązań chmurowych. Z ankiety, przeprowadzonej niedawno przez agencję IHS Markit na zlecenie Fortinet, wynika, że menedżerowie cały czas szukają najlepszej oferty zasobów IT w chmurze, a także próbują modyfikować swoje modele biznesowe w celu dostosowania ich do nowych realiów.

Spośród 350 ankietowanych firm, aż 74 proc. dokonało migracji aplikacji do chmury publicznej, a następnie - z różnych powodów i okoliczności - zdecydowało się przenieść ją z powrotem do infrastruktury lokalnej lub prywatnej chmury. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnowali z wdrożenia w infrastrukturze firmy trzeciej.

Reklama

Dla przykładu, 40 proc. respondentów zauważyło, że w niektórych przypadkach wdrożenia w chmurze, które trafiły z powrotem do lokalnej infrastruktury, miały charakter tymczasowych. Może to wynikać z różnych czynników, takich jak potrzeba przeprowadzenia chwilowej migracji środowiska IT w związku z przejęciem firmy lub jej połączeniem z inną. Istnieje jednak wiele innych wskazywanych przyczyn, jak obawy dotyczące bezpieczeństwa, konieczność zmiany modelu zarządzania kosztami, niska lub nieprzewidywalna wydajność zasobów w chmurze, zmieniające się przepisy, konieczność opracowywania nowych aplikacji i zmian w już użytkowanych.

Jedną z kluczowych cech środowisk chmurowych jest to, że cały czas obserwujemy przepływanie danych między nimi. Ich transfer następuje nie tylko między centrum danych przedsiębiorstwa i chmurą publiczną, ale także między różnymi chmurami publicznymi. Powstają w ten sposób środowiska wielochmurowe, z którymi firmy także muszą nauczyć się sobie radzić. Dotyczy to nie tylko użytkowników, ale też dostawców usług czy twórców aplikacji i ich integratorów. Zarządzanie i bezpieczeństwo - to dwa aspekty, o których nie można zapominać przy podejmowaniu decyzji o migracji do kilku środowisk chmurowych.

- Aby efektywnie korzystać z najlepszych rozwiązań chmurowych, przedsiębiorstwa muszą upewnić się, że stosowane przez nich narzędzia i technologie zapewniają spójne możliwości, zdolność do automatyzacji operacji i scentralizowane zarządzanie w różnych środowiskach - podkreśla Robert Dąbrowski, szef zespołu inżynierów Fortinet w Polsce. - To oznacza, że narzędzia te powinny móc działać w różnych chmurach publicznych, ale także prywatnych i w lokalnych sieciach fizycznych. Tradycyjnie największym wyzwaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa, z przenoszeniem aplikacji i zapewnianiem usług DevOps branża IT nauczyła się już sobie radzić.

- - - - -

Fortinet (NASDAQ: FTNT) chroni największe przedsiębiorstwa, dostawców usług i podmioty administracji publicznej na całym świecie.

KM

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »