W 2018 roku Fabryka Broni Łucznik wznowi produkcję legendarnych visów

W drugiej połowie przyszłego roku Fabryka Broni Łucznik w Radomiu ma rozpocząć produkcję legendarnego visa. To odpowiedź zakładu na duże zainteresowanie pistoletem rynku cywilnego i kolekcjonerów broni.

Jak poinformowała rzeczniczka radomskiego zakładu Julia Grzesiak, Fabryka Broni Łucznik wznowiła prace nad rozpoczęciem produkcji pistoletu vis. - Proces produkcji rozpocznie się najprawdopodobniej w drugiej połowie przyszłego roku - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że decyzja o produkcji visów zapadła w związku z dużym zainteresowaniem i zapytaniami ze strony użytkowników rynku cywilnego, pasjonatów broni i kolekcjonerów. - Zarząd fabryki uznał, że broń o tak historycznym znaczeniu powinna powrócić do oferty sprzedaży zakładu - powiedziała Grzesiak.

Reklama

Fabryka na razie nie podaje, ile sztukvisów zamierza wyprodukować, ale wiadomo, że ma to być stała produkcja.

W ubiegłym roku Łucznik wypuścił limitowaną serię 50 egzemplarzy z okazji 90-lecia istnienia fabryki i 80-lecia zatwierdzenia visa do produkcji seryjnej. 20 sztuk visa z limitowanej jubileuszowej serii wystawiono na internetową aukcję. Cena wywoławcza jednego modelu wynosiła 8 tys. zł. Najwyższa cena zapłacona za egzemplarz - to 10 tys. 100 zł.

Pistolet vis wz. 35 to konstrukcja Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego. Wzorowany był na colcie M1911. Jest bronią osobistą służącą do samoobrony i walki na krótkich odległościach do 50 m. Według fachowców, jest to jeden z najlepszych wyprodukowanych do tej pory pistoletów wojskowych.

Vis był bronią oficerów i podoficerów Wojska Polskiego. Do wybuchu wojny wyprodukowano blisko 50 tys. sztuk tego rodzaju pistoletów. Po przejęciu fabryki przez Niemców w 1939 produkcję kontynuowano, ale były to pistolety w uproszczonej wersji i gorszej jakości.

W czasie drugiej wojny światowej kradzież Visów z radomskiego zakładu była jedną z najważniejszych form działalności Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej w Radomiu. Z zakładu wynoszono części, a potem składano z nich gotowe pistolety. Były one używane także w czasie Powstania Warszawskiego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: produkcje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »