W ramach e-składki do ZUS trafiło 17 mld zł

Z tytułu składek przekazywanych przez przedsiębiorców na indywidualny rachunek do ZUS trafiło 17 mld zł, czyli o 10 proc. więcej niż w tym samym czasie 2017 r. - poinformowała w tym tygodniu prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska.

1 stycznia 2018 r. zniknęła konieczność opłacania składek na trzy lub cztery (wraz ze składką na Fundusz Emerytur Pomostowych) różne rachunki. Każdy przedsiębiorca ma do dyspozycji indywidualny numer rachunku składkowego, na który wpłaca składki bez podziału na poszczególne fundusze. Przelewy nie muszą już być dodatkowo opisywane identyfikatorem płatnika (np. NIP) oraz wskazaniem, za który miesiąc jest opłata.

Po otrzymaniu składek zadaniem ZUS jest rozdysponowanie środków pomiędzy fundusze oraz ich dysponentów za pomocą algorytmu podziału wpłaty. Następnie ZUS księguje wyliczone wartości na koncie płatnika składek.

Reklama

Prezes ZUS powiedziała w środę podczas konferencji prasowej, że w ramach e-składki trafiło do ZUS 17 mld zł. "(Wpływy - PAP) są większe o 10 proc. od wpływów ze stycznia roku ubiegłego" poinformowała. "Z satysfakcją odnotowujemy to, że nasz wielki projekt porządkowania tej strony filaru ubezpieczeń społecznych, jeżeli chodzi o wpływy, realizuje się" - dodała.

Zwróciła uwagę, że liczba płatników składek wynosi ok. 2,5 mln. - Zdiagnozowaliśmy, że zadłużenie powyżej grosza będzie dotyczyło 600 tys. podmiotów - mówiła prezes. Dodała, że zadłużeni mogą rozliczyć się z ZUS m.in. ratalnie. "Aby ułatwić im sposób rozliczania się. Mamy na uwadze te instrumenty, które przewiduje prawo, jak układy ratalne" - wyjaśniała. Jak podkreśliła, każdy płatnik może sprawdzić "stan zobowiązań składkowych" dzięki stronie internetowej ZUS lub pojawiając się w oddziale Zakładu.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zaznaczyła, że wzrost wpłaconych składek wróży bardzo dobry rok finansowy dla FUS. "To znaczy, że zarówno wpływy NFZ, FUS, Funduszu Pracy, Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (...) będą rosły. Jeżeli mówi o tym ZUS, o takich procentach, to czasami nie są to już setki mln zł, ale ten wzrost będzie mierzony w miliardach. To pokazuje, że liczba zatrudnionych Polaków jest wysoka, że odczuwamy ten wzrost wynagrodzeń" - mówiła. Nie wykluczyła, że w 2018 r. pokrycie emerytur ze składek będzie jeszcze większe niż w 2017.

Rafalska podkreśliła, że "początek wdrożenia e-składki udało się zrobić bardzo sprawnie". Zwróciła uwagę, że pozornie za tą prostą zmianą kryje się ciężka i trudna praca pracowników ZUS. "Wymagało to modyfikacji systemów informatycznych, przeglądu wszystkich kont, przeprowadzenie kampanii informacyjnej" - wyliczała.

Wiceprezes NBP Anna Trzecińska zwróciła uwagę, że dawno nie było tak dobrego przykładu doskonałej współpracy między NBP i ZUS. "Zwłaszcza jak wprowadza się tak trudne projekty" - powiedziała.

Zakład przypomina wszystkim klientom, którzy mają zaległości składkowe, by zwrócili uwagę na to, że po wprowadzeniu indywidualnych numerów rachunków składkowych bieżące wpłaty są w pierwszej kolejności księgowane na najstarsze zaległości.

"Dla osób prowadzących działalność gospodarczą, które podlegają dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, może to oznaczać utratę prawa do zasiłku chorobowego, opiekuńczego lub macierzyńskiego.

Płatnik może jednak w takiej sytuacji złożyć wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składki po terminie. Jeżeli natomiast nie może spłacić zadłużenia jednorazowo, powinien skontaktować się z doradcą ds. ulg i umorzeń, dostępnym na sali obsługi klientów bądź telefonicznie" - zaznaczył ZUS.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »