Aptekarska dokładność indeksu WIG20

Indeks WIG20 kontynuuje marsz na północ. Kolejny biały korpus na wykresie świecowym dziennym dobitnie obrazuje zmianę na korzyść popytu, która dokonała się w trakcie ostatnich sesji. Spodziewamy się jednak, że aprecjacja nie będzie miała tak dynamicznego przebiegu jak to miało miejsce na początku roku.

 Indeks WIG20 kontynuuje marsz na północ. Kolejny biały korpus na wykresie świecowym dziennym dobitnie obrazuje zmianę na korzyść popytu, która dokonała się w trakcie ostatnich sesji. Spodziewamy się jednak, że aprecjacja nie będzie miała tak dynamicznego przebiegu jak to miało miejsce na początku roku.

Indeks WIG20

Indeks dużych spółek w najwyższym momencie wczorajszej sesji dotarł do poziomu 2.379 pkt. Motorem wzrostowym indeksu WIG20 były przede wszystkim akcje KGHM, zyskujące z wyższych cen miedzi na rynku surowcowym. Później jednak kupujący odpuścili i zamknięcie wypadło w rejonie poziomu 2.370 pkt. W tym miejscu znajduje się górne ograniczenie kanału wzrostowego rysującego się od początku czerwca br. Ze względu na ten techniczny opór, w krótkim terminie na rynku może więc pojawić się realizacja zysków. Później jednak aprecjacja powinna być kontynuowana.

Reklama

Atak WIGu na tegoroczne maksima - indeks WIG

Główny indeks naszego rynku dzięki kilku wzrostowym sesjom z ostatnich dni, już teraz znalazł się na poziomie tegorocznych szczytów. Wczorajsze zamknięcie (62.537 pkt.) wypadło powyżej maksimum w cenach zamknięcia z dnia 9 maja br. (62.336 pkt.) i tylko nieznacznie poniżej maksimum intraday z 4 maja br. (62.666 pkt.). Indeks WIG znalazł się również w rejonie górnego ograniczenia kanału zwyżkującego. Aktualny klimat inwestycyjny na świecie sprzyja kontynuacji zwyżek. Na naszym parkiecie wigor odzyskał rynek wtórny. Kapitał, który podjął inwestycje na rynku pierwotnym może czuć niedosyt po wczorajszym neutralnym debiucie akcji windykatora GetBack.

FED będzie musiał skorygować swoje zamiary - indeks S&P

Publikowane wczoraj dane makro dotyczące amerykańskiej gospodarki ponownie wypadły gorzej od oczekiwań. Do niższych odczytów inflacji i sprzedaży detalicznej dołączył lipcowy indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork, który spadł do 9,8 pkt. z 19,8 pkt. w poprzednim miesiącu. Jednocześnie obniżają się rynkowe oczekiwania co do poziomu stóp procentowych w tym, jak i w przyszłym roku. Indeks S&P500 stracił 0,01 proc.

FW20 opuszcza wąską konsolidację

Nowy tydzień na rynku terminowym rozpoczął się optymistycznie. W pierwszym dniu handlu kontrakty barwiły się soczystą zielenią. Kontrakt FW20 wzrósł 0,94% do 2372 pkt. przy umiarkowanym obrocie 12 202 szt. W rezultacie kurs terminowy wyłamał się górą z wąskiej konsolidacji (2250-2350 pkt.) generując sygnał kupna. Zgodnie z założeniami analizy technicznej, taki ruch w górę powinien wypełnić się dopiero przy poziomie 2470 pkt.

Pomogły dobre dane z Chin

To w jakim stylu będzie przebiegała poniedziałkowa sesja na rynku terminowym można było się po części spodziewać, ponieważ przed sesją zostały opublikowane ważne dane z Chin. Lepszy od oczekiwań odczyt PKB, produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej stał się pretekstem dla byków do ataku. Faktycznie tak się stało i od pierwszych minut handlu popyt kontrolował przewagę. Trochę martwi słaba postawa kupujących na zagranicznych parkietach, gdzie nie obserwowano pozytywnej reakcji giełd na dane z Chin.

Pojawił się sygnał kupna, ale...

Na wykresie dziennym doszło do wygenerowania sygnału kupuj. Było nim przełamanie kluczowego oporu na wysokości 2350 pkt. To oznacza, ze byki mają otwartą drogę w rejon 2470 pkt. Jest to jednak perspektywa średnioterminowa oraz uzależniona od czynników zewnętrznych, przede wszystkim od sytuacji na giełdzie we Frankfurcie. Wczoraj nasz rynek wykazywał relatywną siłę wobec DAXa, ale taka przewaga nie może trwać wiecznie. Jeśli klimat inwestycyjny w Niemczech pogorszy się to również u nas dojdzie do korekty spadkowej.

Raczej spokojny dzień

Dzisiaj zapowiada się w miarę spokojny dzień. Z ważniejszych danych makro warto zwrócić uwagę na odczyt indeksu ZEW (godz.11). Prognozy wskazują, że w lipcu pogorszyły się nastroje analityków. A o godz.14. dane z Polski (przeciętne wynagrodzenie brutto i zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw). Rano europejskie kontrakty na minusie, dlatego początek wtorkowej sesji może wypaść negatywnie.

Krzysztof Wańczyk Analityk Inwestycyjny

Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego

Mariusz Puchałka Analityk inwestycyjny Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego

INGBank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »