Ostrożny optymizm

W poniedziałek rynek zatrzymał się dokładnie na poziomie 2340pkt., który wyznacza górną granice ponad miesięcznego ruchu bocznego. Wczorajsze notowania upłynęły na testowaniu tego oporu. GPW od rana wykazywała chęć do wzrostów, ale hamowały ją korekcyjne nastroje panujące na innych europejskich parkietach. Ostatecznie sesja zakończyła się tuż ponad spornym poziomem, na 2345pkt.

Wyjście ponad 2340pkt. odczytać można jako średnioterminowy sygnał kupna. Taki sygnał pojawił się też na dziennym MACD (pod wykresem). Wczorajszy ruch budzi jednak uzasadnione wątpliwości. Zabrakło dynamiki i poparcia w wysokich obrotach. Końcowy zysk to 0,3%, a obrót na WIG20 wyniósł zaledwie 700 mln zł. Wyglądało to nie jak zdecydowane i pewne wybicie, a raczej chwilowe naruszenie oporu. Dlatego z oceną sytuacji i prognozami lepiej jeszcze zaczekać. Stawka jest duża. Przypomnijmy, że gra toczy się o ok. 100pkt. Tyle bowiem może liczyć nowa fala wzrostów, lub odejście ku podstawie układu bocznego (2236-2247pkt.).

Ostrożność jest tym bardziej na miejscu, że sentyment globalny nie sprzyja szybkim wzrostom. Giełdy europejskie wciąż znajdują się w fazie łagodnej korekty. Wall Street wczoraj wyraźnie się cofnęła, reagując niezadowoleniem na odroczenie głosowania w Senacie nad zniesieniem Obamacare.

Z tego powodu dziś zaczniemy od spadków i kurs wróci prawdopodobnie pod 2340pkt. Niższe wsparcia wyznaczają wczorajsze minima (2330pkt.) i luka z poniedziałkowego otwarcia (2315pkt.). Jeżeli popyt zdoła je wybronić, utrzyma przewagę techniczną. Jeśli jednak wsparcia zaczną pękać, wątpliwości będą narastać. Mocnym potwierdzeniem sygnału kupna byłoby analogiczne wybicie na WIG20. Granicę układu bocznego na wykresie indeksu wyznacza poziom 2363pkt.

Maciej Szmigel

analityk inwestycyjny, Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego