Agenci zatrzymali szefów Optimusa

Prokuratura poleciła zatrzymać szefa rady nadzorczej spółki oraz obecnego i byłego prezesa. Który z nich sfałszował uchwałę rady?

Prokuratura poleciła zatrzymać szefa rady nadzorczej spółki oraz obecnego i byłego prezesa. Który z nich sfałszował uchwałę rady?

Centralne Biuro Śledcze (CBŚ) zatrzymało wczoraj Piotra Lewandowskiego, prezesa Optimusa, Michała Lorenca, byłego szefa giełdowej spółki, i Michała Dębskiego, prywatnego inwestora - wynika z informacji ?PB?.

Feralna uchwała

Powód? Sprawa możliwego fałszerstwa uchwały rady nadzorczej, na której podstawie komputerowa spółka kilka miesięcy temu sprzedała niespełna 30 proc. akcji Michałowi Dębskiemu.

- Wolałbym nie komentować takich informacji - mówi Zbigniew Jakubas, największy akcjonariusz Optimusa.

- Wieczorem odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej, podczas której będziemy dyskutować o ostatnich wydarzeniach - mówił wczoraj Michał Meller, członek rady nadzorczej Optimusa.

Reklama

Szczegóły kontrowersyjnej transakcji i późniejsze wydarzenia opisujemy obok.

CBŚ działa na zlecenie warszawskiej prokuratury. Dlaczego podjęto tak zdecydowane działania? Prawdopodobnie biegły uznał, że czerwcowa uchwała rady nadzorczej została sfałszowana. To na jej podstawie Michał Lorenc (który we wcześniej złożonych wyjaśnieniach o fałszerstwo oskarżył Piotra Lewandowskiego) podwyższył kapitał Optimusa. Zarzuty prokuratury mogą dotyczyć m.in. składania fałszywych zeznań.

Za kilka dni akcjonariusze Optimusa mają spotkać się na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu. Jeden z punktów obrad mówi o emisji akcji. Jeszcze kilka dni temu Piotr Lewandowski przekonywał, że emisja 30 mln walorów po 1 zł ma charakter ratunkowy. Obecnie największym akcjonariuszem firmy jest ponownie Zbigniew Jakubas, i to głównie od niego zależy przebieg głosowań. Michał Dębski niedawno sprzedał akcje grupie osób fizycznych.

- Bez komentarza - mówi Zbigniew Jakubas, pytany o zbliżające się zgromadzenie.

Zgodnie z instrukcjami

Wcześniej mówił, że emisja akcji jest błędem. Jak zachowają się drobni akcjonariusze? Część z nich będzie reprezentowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII).

- To bardzo skomplikowana sprawa. Gdybym był akcjonariuszem Optimusa, po pierwsze, w tak nerwowych chwilach dla spółki wstrzymałbym się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji. Po drugie jednak, gdybym miał papiery tej spółki, już dawno bym je sprzedał - mówi Jarosław Dominiak, prezes SII.

Przyznaje, że część inwestorów chce poprzeć emisję, licząc na odzyskanie pieniędzy. Spółka emituje bowiem walory z prawem poboru po 1 zł. Takie podwyższenia często wywołują wzrosty, a od momentu kiedy sprawa czerwcowej emisji akcji wyszła na jaw, notowania Optimusa są coraz niższe. Stowarzyszenie będzie głosowało zgodnie z instrukcjami przekazanymi przez właścicieli papierów.

Marcin Goralewski

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: zatrzymanie | zbigniew | szefowie | zatrzymana | Optimus | Zatrzymać | CBŚ | zatrzymane | zatrzymacie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »