Akcje Mery Schody wzrosły na otwarciu

Kurs akcji Mera Schody, producenta schodów drewnianych, wzrósł na otwarciu w debiucie o 20,6 proc. do 6,03 zł.

Kurs akcji Mera Schody, producenta schodów drewnianych, wzrósł na otwarciu w debiucie o 20,6 proc. do 6,03 zł.

Spółka zadebiutowała na rynku New Connect. W ramach prywatnej emisji akcji zakończonej w lipcu 2007 spółka pozyskała 13,7 mln zł. Cena jednej akcji wyniosła 5 zł, co daje wycenę całej spółki na poziomie 50 mln zł. Oferującym był Wrocławski Dom Maklerski SA.

Środki pozyskane z emisji zostaną przeznaczone na podwojenie mocy produkcyjnych i serwisowych. Spółka zapowiada też ekspansję na rynku polskim i za granicą, w tym w Rosji i na Ukrainie.

W 2006 roku spółka miała 24 mln zł przychodów i 250 tys. zł zysku netto.

Reklama

Sprzedaż schodów drewnianych stanowi ponad 60 proc. przychodów firmy, a około 70 proc. tej produkcji trafia na eksport m.in. do Europy Zachodniej. Oprócz schodów drewnianych, spółka wytwarza też m.in. stopnie drewniane oraz płyty klejone.

Produkcja Mera Schody odbywa się na zamówienie osób indywidualnych, do których trafia 30-35 proc. produkcji, oraz firm (pośredników w sprzedaży oraz deweloperów).

Spółka Mera Schody pieniądze pozyskane z rynku wyda na inwestycje w linie produkcyjne, na budowę sieci salonów sprzedaży i na zwiększenie środków obrotowych - poinformował prezes Adam Koneczny. Dzięki inwestycjom firma zamierza podwoić produkcję schodów w ciągu dwóch lat. W przyszłym roku otworzy pierwsze salony firmowe.

- Około 4-6 mln zł wydamy na linie produkcyjne, ok. 2 mln zł na sieć salonów i ok. 2 mln zł na zwiększenie środków obrotowych - powiedział Koneczny na konferencji prasowej.

Dzięki inwestycjom w linie produkcja schodów podwoi się w ciągu dwóch lat. W tej chwili firma produkuje ok. 200 biegów schodowych miesięcznie.

Obecnie Mera Schody współpracuje z luźno powiązanymi z firmą przedstawicielstwami handlowymi. Chce jednak otwierać salony pod własnym szyldem, w największych miastach w kraju.

- Pierwszy taki salon mógłby powstać na początku przyszłego roku - powiedział.

Koneczny wskazuje, że w kraju cały czas rośnie popyt na produkty firmy.

- Mamy własne wzornictwo, mocną pozycję na rynkach zagranicznych, głównie w Niemczech i w Austrii, zdywersyfikowane źródła zaopatrzenia. Jesteśmy jednym z większych producentów w kraju - powiedział.

Spółka chce mieć do końca 2009 roku 20 proc. polskiego rynku. Planuje też znaleźć się w pierwszej piątce producentów schodów w Europie.

W 2006 roku 90 proc. produkcji trafiało na eksport. Obecnie Mera Schody sprzedaje coraz więcej w kraju. W tej chwili ok. 70 proc. stanowi eksport, a 30 proc. - sprzedaż krajowa.

- W 2008 r. chcemy sprzedawać w Polsce 50 proc. produkcji - powiedział.

Dodał, że spółka importuje surowiec do produkcji, co pozwala się jej zabezpieczać przed ryzykiem kursowym.

W 2006 roku spółka miała 24 mln zł przychodów i 250 tys. zł zysku netto. W tym roku jej przychody mają wynieść 27 mln zł, a zysk netto 1,5 mln zł.

- Myślę, że uda nam się osiągnąć ten wynik - powiedział prezes.

Akcje Mery Schody wzrosły na czwartkowym otwarciu w debiucie o 20,6 proc., do 6,03 zł. Spółka zadebiutowała na rynku New Connect.

W ramach prywatnej emisji akcji zakończonej w lipcu 2007 spółka pozyskała 13,7 mln zł. Cena jednej akcji wyniosła 5 zł, co daje wycenę całej spółki na poziomie 50 mln zł.

Firma zajmuje się produkcją schodów drewnianych, stopni na konstrukcje metalowe i betonowe oraz płyt klejonych.

Produkcja Mera Schody odbywa się na zamówienie osób indywidualnych, do których trafia 30-35 proc. produkcji, oraz firm (pośredników w sprzedaży oraz deweloperów).

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firma | schody | eksport | mer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »