Analiza: Najgorsze firmy z WIG-20
Przez ostatnie dwa miesiące akcje Agory i TP zachowywały się znacznie gorzej niż pozostałe firmy wchodzące w skład indeksu WIG20. Traciły na wartości. Analitycy nie widzą końca spadkowego trendu.
Od początku grudnia ubiegłego roku WIG20 zyskał 8,7%. W tym samym czasie walory Telekomunikacji Polskiej straciły na wartości 7,5%, a kurs Agory zniżkował o 9,9%. Analitycy są sceptyczni i nie przewidują, aby zła passa tych blue chips minęła w najbliższym czasie. W piątek kurs Agory stracił 1,4% i wyniósł 62,1 zł, a TP 2,6% i na zamknięciu walor kosztował 22,1 zł.
Sprzedaż poniżej oczekiwań
Kiedy w połowie listopada Agora rozpoczęła wydawanie nowego dziennika, zapowiadała, że jego średnia sprzedaż wyniesie 250 tys. egzemplarzy dziennie. Dane za listopad (214 tys. sztuk) ostudziły nadzieje inwestorów. - Do niedawna rynek oczekiwał średniej sprzedaży powyżej 200 tys. - mówi Michał Mierzwa, analityk Erste Securities. Było gorzej. W piątek Związek Kontroli Dystrybucji Prasy opublikował dane o sprzedaży dziennika w grudniu. Wynika z nich, że średnia sprzedaż "Nowego Dnia" wyniosła w grudniu 178 tys. egzemplarzy. Agora wkrótce będzie musiała też zmierzyć się z konkurencją ze strony nowych dzienników Michała Sołowowa i Axel Springer. Dlatego analitycy spodziewają się pogorszenia wyników spółki.
Problem z domami mediowymi?
- Perspektywy rozwoju branży reklamowej wydają się dobre - zaznacza Michał Marczak, analityk BRE.
- Agora, chcąc utrzymać pozycję na rynku reklamy, będzie musiała zweryfikować dotychczasowy poziom marż. Poza tym, domy mediowe niezbyt korzystnie przyjęły "Nowy Dzień", twierdząc, że jest nie najlepiej sprofilowany. Agora zaczyna go inaczej pozycjonować. Będzie to nadal typowa bulwarówka, ale skierowana do trochę bardziej wymagającego czytelnika. Te zmiany powinny w nieco dłuższym okresie pozytywnie wpłynąć na kurs spółki - twierdzi Michał Marczak. Jednak Dom Inwestycyjny BRE Banku zmienił ostatnio z "akumuluj" do "redukuj" rekomendację dla Agory. Cena docelowa dla papierów spółki została obniżona do 57,5 zł, z wcześniejszych 74 zł.
- Nasza cena docelowa dla Agory wynosi 68 zł. Czekamy na wyniki za ostatni kwartał. Wydaje się, że dalsze spadki będą ograniczone - uważa natomiast Andrzej Knigawka, analityk ING Securities.
Liberalizm nie służy TP
Nie najlepszą przyszłość analitycy wróżą TP.
- Na rynku telekomunikacyjnym politycy od pewnego czasu zapowiadają liberalizację usług. Pod koniec kwartału prawdopodobnie zostaną ogłoszone pierwsze rozporządzenia dotyczące tej branży. Poza tym wszyscy coraz chętniej korzystamy z technologii VoIP stosowanej przez mniejszych operatorów, którzy skutecznie odbierają klientów TP - twierdzi Michał Marczak z BRE. - Z tego samego powodu nie najlepiej wygląda także sytuacja europejskich telekomów - dodaje.
Andrzej Kazimierczak
