(BESI rekomenduje Eurocash

Espirito Santo Investment Bank obniżył cenę docelową dla Eurocashu do 35 zł z 45 zł, podtrzymując zalecenie "sprzedaj".

Espirito Santo Investment Bank obniżył cenę docelową dla Eurocashu do 35 zł z 45 zł, podtrzymując zalecenie "sprzedaj".

Espirito Santo Investment Bank (BESI), w raporcie z 19 marca, utrzymuje rekomendację SPRZEDAJ dla spółki Eurocash, w związku ze słabymi wynikami za IV kwartał oraz wyzwaniami stojącymi przed spółką w 2014 roku. Nowa cena docelowa akcji na poziomie 35,0 PLN (obniżka o 22 proc.) implikuje 11 proc. potencjał spadkowy. Spółka jest obecnie wyceniana przez rynek z mocną dwucyfrową premią do zagranicznych spółek porównywalnych (na wskaźniku cena/zysk na ten i przyszły rok), co zdaniem analityków BESI nie jest uzasadnione, gdyż oferowane tempo wzrostu zysku netto (na bazie średniorocznego tempa wzrostu do roku 2016) jest jedynie na podobnym poziomie.

Reklama

Analitycy BESI uważają, że perspektywy na ten rok nie wyglądają zbyt optymistycznie, głównie ze względu na silną konkurencję na rynku FMCG, a także dużo wolniejszą od spodziewanej integrację logistyki w Tradisie. Analitycy spodziewają się, że poprawa rynku, a wraz z nią skokowo lepsze wyniki finansowe, pojawią się dopiero w 2015 roku. Później jednak raczej nie uda się utrzymać dwucyfrowego tempa wzrostu, chyba że Eurocash zrealizowałby jakąś dużą akwizycję.

W 2014 roku rynek FMCG nadal będzie rynkiem trudnym. Analitycy spodziewają się poprawy dopiero w 2015. Duża konkurencja wywiera presję na marże, stąd analitycy nie oczekują w tym roku wyraźniejszej poprawy rentowności, wyjątkiem jest Tradis. Co więcej, BESI zwraca uwagę na utracony w połowie zeszłego roku kontrakt na dostawy do sieci Stokrotka (wpływ na przychody rzędu niemal 0,4 mld PLN w 2013 roku) oraz na roczne opóźnienie w osiągnięciu pozostałych synergii wynikających z połączenia z Tradisem. Zakup części FMCG Kolportera powinien istotnie zwiększyć przychody, ale wpływ na zysk EBITDA będzie raczej ograniczony, głównie ze względu na niską rentowność sektora dystrybucji wyrobów tytoniowych.

W opinii analityków, silna dynamika wzrostu zysków w ujęciu rocznym, prognozowana na 2015 rok, będzie nie do utrzymania w kolejnych latach. BESI oczekuje dwucyfrowego wzrostu przychodów jedynie w segmencie Delikatesy Centrum. Cash & Carry oraz Tradis rozwijać się będą w solidnym, jednocyfrowym tempie, natomiast przychody pozostałych segmentów pozostaną na niezmienionym poziomie.

Maria Mickiewicz, Analityk, Espirito Santo Investment Bank (BESI):

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »