Bioton liczy na sprzedaż w Kazachstanie

Bioton liczy, że rozpocznie sprzedaż i dystrybucję preparatu Gensulin na terytorium Republiki Kazachstanu w czwartym kwartale 2007 roku - poinformował prezes spółki Adam Wilczęga.

Bioton liczy, że rozpocznie sprzedaż i  dystrybucję preparatu Gensulin na terytorium Republiki Kazachstanu  w czwartym kwartale 2007 roku - poinformował prezes  spółki Adam Wilczęga.

- Zakładamy, że w IV kw. tego roku (rozpoczniemy sprzedaż w Kazachstanie). Uzyskaliśmy stosowne certyfikaty rejestracyjne i jest partner handlowy, z którym prowadzimy rozmowy na temat podpisania kontraktu, którego realizacja powinna się rozpocząć jeszcze w tym roku - powiedział Wilczęga w telewizji TVN CNBC Biznes.

- Tamtejszy rynek jest pod kontrolą Novo Nordisk i Eli Lilly, które w proporcjach 70 do 30 proc. pokrywają zapotrzebowanie tego rynku, ale ministerstwo zdrowia Kazachstanu, z którym prowadziliśmy rozmowy, uważa, że dla celów bezpieczeństwa pacjentów wprowadzenie trzeciego gracza na rynek jest bardzo celowe, zwłaszcza że ten trzeci gracz jest w stanie zaoferować niższe ceny - dodał.

Reklama

Wilczęga podtrzymał też plany zwiększenia produkcji Biotonu do 1500 kg insuliny w 2010 roku z 300 kg obecnie.

W sierpniu spółka informowała, że prowadzi rozmowy handlowe mające na celu podpisanie umowy z partnerem kazachskim w zakresie sprzedaży i dystrybucji preparatu Gensulin na terytorium Republiki Kazachstanu.

Bioton poinformował również, że 20 sierpnia otrzymał informację, iż Gensulin został zarejestrowany i dopuszczony do obrotu na terenie Kazachstanu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kazachstan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »