Brak zainteresowania opcjami

Opcje, które juz od ponad roku funkcjonuja na Giełdzie Papierów Wartościowych nie wzbudzają większego zainteresowania inwestorów - informuje dziennik "Rzeczpospolita". Wartość obrotów opcjami nie przekracza 4 mln zł miesięcznie.

To znikomy odsetek obrotów na warszawskim parkiecie. A mialy być tak popularne, jak kontrakty terminowe na indeksy giełdowe, dzięki którym GPW zajmuje wysoką pozycję pod względem obrotów instrumentami pochodnymi wśród giełd europejskich.

Opcje zostały wprowadzone do giełdowego obrotu, gdy na rynku działa już spora grupa wyedukowanych indywidualnych inwestorów, którzy doświadczenia w stosowaniu bardziej skomplikowanych instrumentów pochodnych zdobywali na kontraktach terminowych. Opcje dla części inwestorów mogą być bardzo atrakcyjnym instrumentem ze względu na swe cechy charakterystyczne.

Reklama

W odróżnieniu od kontraktów terminowych ryzyko stron dokonujących transakcji opcjami nie jest identyczne. Jeden z uczestników transakcji ponosi teoretycznie nieograniczone ryzyko w razie niekorzystnych z jego punktu widzenia zmian cen opcji, a dla drugiego ryzyko to jest ściśle określone i sprowadza się w najgorszym razie do utraty ceny, jaką zapłacił za opcję, przy czym wielkość zysku jest teoretycznie nieograniczona. Ograniczone ryzyko i znana z góry wielkość potencjalnej straty to bardzo istotne zalety opcji w porównaniu z kontraktami terminowymi.

Czemu jest źle?

Dlaczego jest tak małe zainteresowanie opcjami? Brak jest inwestorów gotowych podjąć na większą skalę ryzyko związane z wystawianiem opcji. Jest to jednak raczej mało prawdopodobne - w takim wypadku powinno także brakować chętnych do inwestowania na rynku kontraktów terminowych. Bardziej prawdopodobną przyczyną słabości rynku opcji jest jego niska płynność. Podobnie było z kontraktami terminowymi. Im jednak udało się przezwyciężyć błędne koło niskiej płynności: niska płynność odstrasza inwestorów od działania na danym rynku, zaś warunkiem zwiększenia płynności jest... większy udział inwestorów. Rynek opcji z tym problemem wciąż się boryka.

Wartość obrotu opcjami na warszawskiej giełdzie niemal przez cały czas utrzymuje się w przedziale 3 - 4 mln zł miesięcznie. Największe wahania w tym zakresie występowały w pierwszych miesiącach notowań tego instrumentu. We wrześniu 2003 r., czyli w pierwszym miesiącu ich notowania, obroty wyniosły nieco ponad 2 mln zł, w październiku skoczyły do prawie 9 mln zł i był to - jak do tej pory - poziom rekordowy. W kolejnych miesiącach nastąpiła stabilizacja obrotów i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie to się zmieniło.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zainteresowanie | opcje | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »