Cena gazu absolutnie nie do zaakceptowania
- Nie należy się spodziewać rozstrzygnięcia arbitrażu z Gazpromem o cenę gazu przed końcem pierwszego kwartału 2013 r. - powiedział w Sejmie minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Dodał, że ceny, po których Polska kupuje gaz od Gazpromu są nie do zaakceptowania.
- Uważamy, że ta cena jest absolutnie nie do zaakceptowania. Jest jedną z najwyższych cen importowych na rynki europejskie, w związku z tym powinna być znacząco zmieniona - powiedział Budzanowski posłom z sejmowej komisji skarbu. "Dzisiaj średnie ceny na rynkach zachodniej Europy - nie mówię o cenach spotowych, które są na poziomie około 360 dolarów za 1 tys. m sześc. - wynikające z kontraktów długoterminowych, są w granicach 400-420 dolarów za 1 tys. m sześc. U nas ta cena to ponad 500 dolarów, więc jest zdecydowanie za wysoka" - argumentował szef resortu skarbu.
Zdaniem Budzanowskiego ceny, po których Polska kupuje gaz powinny być zbliżone do cen obowiązujących w krajach zachodniej Europy. - Nie mówimy tutaj o obniżce kilku czy kilkunastu procent, ale o znacznie wyższym poziomie, po to by ta cena była urynkowiona, czyli zrównana z tym, jakie są na rynkach zachodniej Europy - powiedział minister.
Przypomniał posłom, że PGNiG skierował 20 lutego br. pozew w tej sprawie do Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie. - To chyba najważniejszy proces w historii spółki - ocenił. Dodał, że orzeczenie sądu będzie równie ważne dla polskich odbiorców i polskiego przemysłu.
Przyznał, że procedura arbitrażowa jest długotrwała, dlatego na rozstrzygnięcie trzeba jeszcze poczekać. Jak wskazywał, podobne postępowania prowadzili też inni odbiorcy Gazpromu, ale kilku z nich doszło z nim do porozumienia. Postępowanie kontynuuje natomiast PGNiG i niemiecki koncern RWE.
Sprawdź bieżące notowania PGNiG na stronach BIZNES INTERIA.PL
Umowę na dostawy gazu do naszego kraju Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zawarło z Gazpromem w 1996 roku. Zmianę ceny gazu w kontrakcie PGNiG formalnie negocjowało od kwietnia 2011 r. Zdaniem PGNiG, na europejskim rynku gazu zaszły "istotne zmiany", ponadto polski kontrakt powinien odzwierciedlać "poziom ceny rynkowej w Unii Europejskiej w kontraktach z Gazpromem".
Wniosek PGNiG w sprawie wszczęcia sprawy przed arbitrażem w Sztokholmie poprzedzony było trwającymi sześć miesięcy negocjacjami, które nie zakończyły się porozumieniem.
- Celem PGNiG jest zwiększenie wydobycia gazu do powyżej 8 mld m sześc. rocznie w 2019 r., co jest możliwe, o ile wszystkie koncesje spółki będą zagospodarowane - powiedział minister Mikołaj Budzanowski na komisji skarbu.
- Cel dla PGNiG w kontekście 2019 r. to zwiększenie wydobycia do powyżej 8 mld m sześc. gazu. To jest możliwe, jeśli wszystkie koncesje będą zagospodarowane - powiedział minister skarbu.
PGNiG wydobywa 4-4,5 mld m sześc. gazu rocznie. Ma 226 koncesji wydobywczych konwencjonalnych i niekonwencjonalnych.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze