Chemia i energia w ComputerLandzie

W I kwartale wyniki i przychody ComputerLandu wzrosły niewiele, a zysk netto był niższy niż oczekiwali analitycy. Spółka podtrzymała jednak prognozę mówiącą, że w 2005 r. wynik będzie dwukrotnie lepszy niż w ubiegłym. Liczy, że drugie półrocze przyniesie wyraźny wzrost.

W I kwartale wyniki i przychody ComputerLandu wzrosły niewiele, a zysk netto był niższy niż oczekiwali analitycy. Spółka podtrzymała jednak prognozę mówiącą, że w 2005 r. wynik będzie dwukrotnie lepszy niż w ubiegłym. Liczy, że drugie półrocze przyniesie wyraźny wzrost.

Według MSR, po trzech miesiącach tego roku przychody grupy wzrosły o 0,5%, do 152,7 mln zł, zysk z działalności operacyjnej o 6% (do 8,06 mln zł), a zysk netto o 8,6%, do 3,47 mln zł. To częściowo wyjaśnia, dlaczego informację dla prasy firma zatytułowała "Planowy start. Wzrost w drugim półroczu".

Michał Danielewski, wiceprezes spółki, tłumaczył niewielki przyrost sprzedaży wysoką bazą porównawczą w I kwartale 2004 r., wyjątkowym dla branży. Zapowiedział, że w 2005 r. każdy kolejny kwartał będzie lepszy, a drugie półrocze będzie intensywne pod względem projektów unijnych (realizowanych np. przez miasta), telekomunikacyjnych (ComputerLand współpracuje z France Telecom przy projekcie Convergence), w bankowości i instytucjach użyteczności publicznej. Integrator ma m.in. szansę na wygraną w przetargu na wykonanie elektronicznego systemu wspomagania nadzoru granic. Jest wart ok. 52 mln euro.

Reklama

Banki nadal ważne

M. Danielewski mówił też, że firma chce rosnąć szybciej niż rynek. "Nie sądzę, aby rynek uzyskał dwucyfrowy wzrost" - tłumaczył. Podtrzymał, że ComputerLand planuje w tym roku zwiększyć sprzedaż o ok. 10%. Zamówienia, które pozyskał, mają obecnie wartość 300 mln zł. 80% tej kwoty przełoży się na przychody tego roku. Pozostała część - dopiero na przyszłoroczne.

Nadal najważniejszym odbiorcą produktów i usług integratora (36% łącznych przychodów) są banki, w tym trzy najistotniejsze to: Bank BPH, NBP i BZ WBK. ComputerLand liczy też na wygrane w dwóch przetargach ogłoszonych przez bankowe instytucje w Rosji. Nie ujawnia, o które chodzi. Rozstrzygnięcia spodziewa się w połowie roku. Na razie wpływy z eksportu mają niewielki udział w przychodach. Na koniec roku mają wynieść 40 mln zł.

60 mln na przejęcia

Tomasz Sielicki, prezes firmy przedstawił plany akwizycji i przejęć, do których grupa powróciła pod koniec ubiegłego roku. ComputerLand chce wydać 60 mln zł i może dodatkowo przeznaczyć na ten cel milion akcji (ich wartość rynkowa to obecnie ok. 100 mln zł). "Prowadzimy rozmowy z 30 firmami. 22 - w Polsce, 8 za granicą, czyli głównie na Ukrainie i w Rosji" - mówił prezes Sielicki. Zapewnił, że spółka nie chce mnożyć bytów. Grupa ma docelowo liczyć zawsze ok. 10 spółek, co oznacza, że jedne firmy, w których ma udziały, będą wchłaniać drugie. ComputerLand interesuje się m.in. firmami informatycznymi, posiadającymi doświadczenie w branży chemii ciężkiej. Spółka przewiduje, że ten sektor będzie w najbliższych latach znaczącym klientem integratorów. Jak mówił T. Sielicki, według Gartnera, firmy chemiczne wydają na informatykę 3% swoich rocznych obrotów. U nas jest to poniżej 1%. - Sądzimy, że sytuacja zmieni się w ciągu 3 lat. Wartość rynku rozwiązań informatycznych dla tej branży szacujemy na 300-400 mln zł. ComputerLand chciałby mieć w nim 25-proc. udział - powiedział.

Spółka liczy również, że przybędzie jej zamówień od sektora energetycznego. ComputerLand szacuje, że rynek paszportyzacji (ewidencja systemów dystrybucji) w związku z deregulacją rynku dystrybucji energii, może być wart drugie 400 mln zł. Grupa będzie walczyć o połowę.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: energia | chemia | firmy | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »