Ciech obserwuje ożywienie na rynku sody, liczy na pozytywne trendy w najbliższych latach

Ciech pozytywnie ocenia perspektywy rynku sodowego w najbliższych latach, dlatego zamierza rozbudować moce produkcyjne w tym obszarze o kolejne 200.000 ton. Już w czwartym kwartale odczuwalne jest ożywienie. Październik przyniósł najlepsze wolumeny sprzedaży w tym roku - informują przedstawiciele spółki.

Ciech pozytywnie ocenia perspektywy rynku sodowego w najbliższych latach, dlatego zamierza rozbudować moce produkcyjne w tym obszarze o kolejne 200.000 ton. Już w czwartym kwartale odczuwalne jest ożywienie. Październik przyniósł najlepsze wolumeny sprzedaży w tym roku - informują przedstawiciele spółki.

"Widoczne jest lekkie ożywienie w gospodarce polskiej, a soda jest produktem mocno związanym ze wzrostem PKB. To daje szansę na wzrost wolumenów sprzedaży i korzystniejsze ceny" - powiedział na konferencji Andrzej Kopeć, członek zarządu spółki.

"W dłuższej perspektywie jesteśmy ostrożnymi optymistami. Sądzę, że w ciągu czterech-pięciu lat możliwy jest wzrost globalnych mocy produkcyjnych, jeśli chodzi o sodę" - dodał.

Już teraz na rynku obserwowane są pozytywne trendy.

"Październik napawa nas optymizmem. Odnotowaliśmy najlepszy wolumen sprzedaży w tym roku. Jest ożywienie na rynkach. To dobrze rokuje na przyszłość - czwarty kwartał jest okresem kontraktowania na 2014 r. Widać, że popyt wrócił" - powiedział Artur Osuchowski, członek zarządu spółki.

Reklama

Ciech podtrzymuje swoje plany inwestycyjne. Obecnie zdolności produkcyjne firmy wynoszą ok. 2,2 mln ton, z czego 1,2 mln ton zainstalowanych jest w Polsce. Plany spółki zakładają zwiększenie mocy o kolejnych 200 tys. ton.

"Koszt inwestycji to około 240 mln zł. Realizacja projektu zajmie około dwóch lat" - powiedział Kopeć.

Dodał, że obecnie trwa faza projektowa. Z rozpoczęciem prac spółka czeka na decyzję o włączeniu spółki Soda Polska Ciech do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Ciech jest w trakcie procesów restrukturyzacyjnych. Firma docelowo zamierza skoncentrować się na segmencie sodowym. Tym samym będzie się dalej pozbywać aktywów nie związanych z główną działalnością. Najbliżej sprzedaży jest Organika Sarzyna. Kupnem zainteresowane są Puławy.

"Jesteśmy w trakcie rozmów. Jeśli do transakcji dojdzie, to zostanie ona zrealizowana w pierwszej połowie przyszłego roku" - poinformował Osuchowski.

Sprzedane mają również zostać m.in. Ciech Pianki, Vitrosilicon, Transclean.

"Przyszły rok może być obfity w tego typu wydarzenia" - poinformował Kopeć.

Środki z dezinwestycji mają zostać przeznaczane na spłatę zadłużenia.

"W 2014 roku mamy możliwość wcześniejszego wykupu 160 mln obligacji polskich, a na koniec 2015 r. przedpłaty obligacji w euro" - poinformował Kopeć.

W efekcie spółka chce zmniejszyć wskaźnik dług netto/EBITDA na koniec przyszłego roku do 1,8-2,3 z 2,7 obecnie.

Ciech planuje też rozwinąć sprzedaż sody do Rosji, którą ocenia jako bardzo perspektywiczny rynek.

"Obecnie realizujemy tam niewielką sprzedaż, rzędu kilkunastu, do trzydziestu tysięcy ton. Chcielibyśmy zwiększyć te wolumeny do 100 tys. ton" - powiedział Osuchowski.

"W Rosji są zakłady wszystkich kluczowych klientów Ciechu" - dodał.

W czwartek spółka podała wyniki za trzeci kwartał. Ciech miał w tym okresie 6,3 mln zł zysku netto wobec 23,3 mln zł straty przed rokiem. Wynik był niższy od 8,3 mln zł konsensusu rynkowego. EBIT wzrósł do 55,1 mln zł z 20,9 mln zł rok wcześniej i był nieco wyższy od 49,3 mln zł konsensusu. Z kolei przychody były zgodne z oczekiwaniami rynku, wyniosły 823,4 mln zł wobec 1.065 mln zł rok wcześniej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: soda | pozytywne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »