Comp Rzeszów znajdzie amatorów na akcje

Dziś kończą się zapisy na akcje informatycznego Compu Rzeszów (CR), ale to nie jest główny powód, dla którego ostatnie dni były gorącym okresem dla spółki kontrolowanej przez prezesa Adama Górala.

Dziś kończą się zapisy na akcje informatycznego Compu Rzeszów (CR), ale to nie jest główny powód, dla którego ostatnie dni były gorącym okresem dla spółki kontrolowanej przez prezesa Adama Górala.

Najpierw rynek dowiedział się z "PB", że co najmniej 495 tys. akcji (14 proc. kapitału CR) trafi do konkurencyjnego Softbanku. W czwartek CR podał, że w życie weszła umowa zakupu kontrolnego pakietu słowackiego Asset Soft.

Nowe informacje trafiły na rynek w odpowiednim czasie, zwiększając szanse na powodzenie oferty. Gdyby jednak rzeszowska spółka zdecydowała się na nią już w marcu, mogłaby zebrać z rynku więcej niż 42 mln zł. Indeks WIG-Informatyka znajdował się wówczas o 20 proc. wyżej, a rynek dopiero czekały rozczarowania związane z debiutami informatycznych Betacomu i Techmexu. Fundamenty CR prezentują się jednak stabilniej, a zainteresowanie ze strony Softbanku tylko zwiększy popyt na jego akcje.

Reklama

Cel emisji (przejęcie słowackiej spółki) jest jasny i zasadny. Asset Soft to firma jeszcze bardziej rentowna niż wyróżniający się pod tym względem CR. Kłopotów charakterystycznych dla fuzji nie będzie, bo kompetencje między podmiotami zostały wyraźnie podzielone. Plany budowy regionalnego imperium są realne, choć przejęcia w Czechach i na Ukrainie będą kosztować. Na szczęście CR ma zerowe zadłużenie w bankach.

CR opanował nisze, w których działa, ale obecność Softbanku w akcjonariacie trochę niepokoi. To wcale nie musi być tylko inwestor finansowy. Dotychczas spółki z grupy Softbanku (Wonlok i Novum) przegrywały walkę z CR. Oby teraz się to nie zmieniło. Konieczna jest też dywersyfikacja przychodów Compu. W ostatnim kwartale 69 proc. sprzedaży generowały banki, a przecież ich informatyzacja nie będzie trwać wiecznie. Cieszy za to coraz większy udział oprogramowania - głównie własnego - w przychodach, charakteryzujący się wysoką rentownością.

Inwestorów oczywiście najbardziej interesuje cena akcji. Jej przedział nie został ustalony wysoko, ale trudno też mówić o wyraźnym dyskoncie w ofercie. Jeśli spółce uda się zrealizować tegoroczne prognozy, wskaźnik cena/zysk nie przekroczy 25 przy ponad 30 dla dużych giełdowych konkurentów. Nieco mniej korzystnie prezentują się relacje dla zysku operacyjnego i wartości księgowej, ale tą ostatnią tłumaczy wysoki zwrot z kapitałów (ROE) w CR. Pod tym względem debiutant może być liderem w sektorze IT na GPW.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Rzeszów | comp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »