Dane z Dubaju lepsze, z Czarnego Piątku słabe
W USA wahania kontraktów na indeksy. Do wzrostów na giełdach mogą zachęcać informacje dotyczące Dubaju, ale zniechęcają dane o mniejszych wydatkach amerykańskich konsumentów w Czarny Piątek - podają maklerzy.
Inwestorów pocieszyły doniesienia, że Zjednoczone Emiraty Arabskie wesprą własne banki, aby możliwe bankructwo Dubai World nie rozlało się na inne sektory.
Niepokojące są natomiast dane o mniejszych zakupach Amerykanów w czasie przerwy świątecznej związanej z Dniem Dziękczynienia. Chociaż więcej klientów ruszyło na zakupy, to nabyli oni mniej, niż w tym okresie przed rokiem.
Pierwszy piątek po Dniu Dziękczynienia, nazywany Czarnym Piątkiem (Black Friday), jest często najbardziej ruchliwym dniem w sklepach w całym okresie przedświątecznym bowiem wówczas sieci handlowe, aby zachęcić klientów, oferują różnego rodzaju upusty, bonifikaty i promocje.
W handlu przedsesyjnym w poniedziałek w Niemczech rośnie JPMorgan Chase & Co. To reakcja na zapewnienie przez władze ZEA, że wesprą krajowych pożyczkodawców, bo grożą im straty związane z możliwym upadkiem Dubai World.
Spółka stalowa U.S. Steel Corp. rośnie w reakcji na rekomendację analityków Goldman Sachs Group Inc.
Standard & Poor's 500 Index futures, wygasające w grudniu, spadają o 0,2 proc. do 1.087,7 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures tracą 0,1 proc. do 10.282 pkt. Nasdaq-100 Index futures spadają zaś o 0,1 proc. do 1.756,75 pkt. "Indeksy są na razie mieszane, inwestorzy powracają po przerwie świątecznej, po Dniu Dziękczynienia" - mówi David Morrison, strateg rynkowy w londyńskim GFT."Spodziewamy się spokojnego otwarcia sesji. Azjatyckie giełdy miały mocne wzrosty, dlatego amerykańscy inwestorzy mają w tej sytuacji pewien komfort" - dodaje.